Adrian, choć doznał krzywdy przez nieodpowiedzialnego kierowcę samochodu, to jednak jest zagorzałym fanem sportów motorowych. Przy tej okazji warto aby kierowcy uświadomili sobie jak wielką krzywdę mogą wyrządzić drugiemu człowiekowi – a szczególnie dziecku - na całe życie przez brawurową i nieodpowiedzialną jazdę. Adrian, jeśli tylko może jest obecny na wszystkich imprezach motorowych w regionie. Ostatnio otrzymał na pamiątkę puchar od zwycięzcy zawodów Baja Poland, które odbywały się w Szczecinie a które wygrał zawodnik Orlen Team-u Kuba Przygoński. Dwa tygodnie temu ten sam zawodnik zdobył po raz pierwszy w karierze Puchar Świata w rajdach cross-country. Po niedzielnym pikniku swój puchar przekazał Adrianowi zwycięzca w najmłodszej kategorii Kacper Chrostowski, który reprezentuje KM Chojna.
Chociaż impreza nazywa się “piknik crossowy mistrzów” to jednak tym razem nie gościliśmy nikogo z elity sportów motorowych, którzy świętowali najwyższe laury a w minionych edycjach gościli na imprezie jak m.in. Marek Dąbrowski czy Ryszard Augustyn. Obydwaj należeli do zespołu, który 25 lat temu zdobył Drużynowe Mistrzostwo Świata w rajdach enduro. Było to dokładnie w 15 rocznicę pontyfikatu Jana Pawła II. Specjalnie dla nich był przygotowany okolicznościowy tort, który został wylicytowany za 1000 zł. przez osoby z KM Chojna. Brak mistrzów światowej klasy był okazją do tego aby poznać wzrastających kandydatów do najwyższych laurów tj. wspomnianego już Kacpra Chrostowskiego, który w tym roku zdobył tytuł Mistrza Polski Strefy Zachodniej w klasie 85 cm3 a przede wszystkim Andrzeja Cymbalistę z Mieszkowic, który w b.r. zdobył Puchar Polski w rajdach cross-country w kategorii quadów. Sukces jest tym większy, że zdobyty już w pierwszym roku startów. Ogromne gratulacje!!!
Tradycyjnie podczas pikniku odbyła się akcja krwiodawstwa w której krew oddały 22 osoby, co daje całkiem dobry wynik czyli ok. 10 litrów krwi. Dziękujemy wszystkim krwiodawcom. Zapewne warto aby więcej osób brało udział w tego typu akcjach, ponieważ wiemy, że nic nie jest w stanie zastąpić krwi a nigdy też nie wiadomo kiedy nam samym może być potrzebna.
Jak już było wspomniane oprócz jednego torta upamiętniającego sukces motocyklistów, był też drugi okolicznościowy z racji samej imprezy - obydwa przygotowane i ofiarowane na licytację przez Pracownię Pierniczków Dekoracyjnych Beaty Młynarczak, której serdecznie dziękujemy. Ponadto uczestnicy mogli skorzystać z przepysznych domowych wypieków przygotowanych przez mieszkańców Przyjezierza oraz skosztować żurku, dań z grilla oraz spróbować pieczonego dzika.
W imieniu osób zaangażowanych w organizację pikniku serdecznie dziękuję wszystkim za obecność i hojność, poprzez którą mogliśmy wesprzeć Adriana. Szczególne podziękowania kieruję do osób, które przyczyniły się do organizacji pikniku oraz sponsorowi imprezy, którym był Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
ks. Marian Augustyn


















Napisz komentarz
Komentarze