W sylwestrową noc policyjny patrol poruszający się ulicami Szczecina na pilną interwencję zauważył mężczyznę podchodzącego do krawędzi jezdni, który zamachnął się trzymaną w dłoni szklaną butelką i rzucił nią w kierunku radiowozu. Butelka uderzyła w czołową szybę pojazdu rozbijając się i pozostawiając pęknięcie.
Funkcjonariusze natychmiast udali się w pościg pieszy za sprawcą, który nie zdążył się daleko oddalić. Był nietrzeźwy, więc policjanci podjęli decyzję o doprowadzeniu go do wytrzeźwienia.
Nigdy nie było i nie będzie tolerancji na tego typu zachowania, dlatego 37-letni szczecinianin odpowie teraz za swoje czyny.











Napisz komentarz
Komentarze