Kolejny nauczyciel z koronawirusem. 10 klas przechodzi na nauczanie zdalne

Są już pierwsze ofiary śmiertelne wśród nauczycieli.

I co panie Puzik - jak pański klub w radzie - początki piękne a wychodzi jak zwykle? Gdzie te informacje ze szkoły od wtorku? Już myśleliśmy, że to nowe standardy informacji. A potem się odechciało? Czy może okazało się, że coś się zaniedbało z procedurami? I co - nie ma nowych zakażeń? Wicedyrektorki i sekretarka zdrowe? Ile klas wróciło z kwarantanny? Cisza? Ale zdrowia życzę. I mądrości - i umiejętności podejmowania decyzji - a nie zdawania się na innych - jak w radzie, gdy głosował pan w sprawie Sawaryna. Po tylu latach jako radny nie wiedzieć, czy jesteś pan za, czy przeciw? To już Sanecki Sobczak i Polański byli bardziej przejrzyści....

Narkotyki rozrabiają z covidem sam widziałem

Smutna prawda o szkole w dobie pandemii: To jednak nie noszenie maseczek, dezynfekowanie rąk, czy zakaz wychodzenia z sali na przerwy dzisiaj najbardziej przytłacza uczniów, ale to, co dzieje się w samym procesie nauczania, który trudno procesem nazwać. - Mam wrażenie, że jesteśmy jak chomiki biegające w kółku. Nauczyciele spieszą się, by zrobić jak najwięcej materiału. Niektórzy wprost nam mówią, że obawiając się ponownego zamknięcia szkół, chcą omówić z nami jak najwięcej. Tylko, że nie kończy się na omówieniu, mamy wystawianych masę ocen. Z samej historii pani profesor już postawiła mi siedem - mówi Monika. - Siedem? Ja już mam 17 - komentuje Paweł na onet.pl

A grzybobranko w Starostwie? Pojechali sobie autokarem urzędasy, żeby pochlać! A pózniej zarażają ludzi i jeszcze chcą, żeby ich zamykać, bo im się robić nie chce...

kolorowa mafia bedzie miala problem ze smyczami i kagancami i jak beda robic speddy przebierncow w centrum miasta z tego wszystkiego zaczeli szczekac jak psy

Jak przejdą na zdalne nauczanie, to i będą musieli zabronić organizacji spotkań, wesel, pogrzebów, msze będą tylko w TV, radiu i internecie. Czarna mafia tak łatwo się nie zgodzi z utraty zysków. Najpierw muszą dostać rządowe gwarancje rekompensat.

Komentarz zablokowany

nie glizdą tylko dżżownicą.

Mam właśnie młodego w jednej z klas. Nauczyciele mają kontakt z klasą, klasa liczy ok 25-30 osób, te osoby mieszają się na korytarzach, to daje 100% pewność że WSZYSCY powinni być na kwarantanne, dalsze puszczanie dzieciaków do szkoły daje 100% rodzin na kwarantanne. Tam z kolei rodzice chodzą do pracy, to daje 100% współpracowników na kwarantanne, a to tylko dlatego, że wytyczne z góry każą, wbrew logice, dalej posyłać dzieciaki do szkoły. Niech tylko któreś z dzieci zachoruje, niech (odpukać), skończy się to jakąś tragedią, to sprawą powinna zająć się prokuratura. Nie rozumiem tego, przecież mechanizm pracy zdalnej ćwiczyli już w tamtym semetrze, mają narzędzia, mają wiedzę, niech uczą z domu WSZYSTKIE dzieci. To jest najprostsze i zarazem najszybsze rozwiązanie, aby nie musieć czytać, że kolejni nauczyciele są jednak zarażeni. Ci wszyscy uczniowie co nie uczą się zdalnie, mają tylko czekać jak na wyrok, że mieli kontakt z chorym? Puzik trzymaj się i konsekwentnie walcz o zdalną naukę dla wszystkich uczniów. Osobiście i tak mam sceptyczny stosunek do tej pandemii, mój wewnętrzny Macierewicz mi podpowiada różnego rodzaju spiski, ale mimo to, stosuje się do wszystkich wytycznych, aby w razie gdybym się mylił, nie narażał nikogo. Po prostu działam w oparciu o prostą logikę, nie wierzysz, ok, ale nie narażaj innych. A tutaj jest jakaś odwrócona logika. Wierzą, straszą, zaostrzają wszędzie wokół procedury, ale co tam, dzieciaki, do budy, niech dalej się "to" rozprzestrzenia.

Komentarz zablokowany

Komentarz usunięty

ta pani czego uczy?

Pani nauczycielce zyczę szybkiego powrotu do zdrowia i bez komplikacji.

Ludzie to paranoja jak tak dalej pojdzie to zakazen bedzie 10x tyle kwarantanna od 8 do 12 4dni i to wybrane osoby przecież to jest chore zamknac szkoly nie narqzac dzieci i nas...obudzicie się..