Reklama

Zmarł na COVID-19. Więcej testów – więcej zakażonych

Bezpośrednią przyczyną śmierci mieszkańca naszego powiatu był COVID-19. Nie miał chorób współistniejących, a pożegnał się z tym światem. To pokazuje, jak groźny jest koronawirus. A dziś prezentujemy nowy raport.

igryfino.pl | Dołącz do nas na Facebooku
02.02.2021 10:38

Zmarł na COVID-19. Więcej testów – więcej zakażonych

Ostatniej doby w naszym powiecie Ministerstwo Zdrowia odnotowało 14 nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusa. Niestety, nastąpił 1 zgon i to wyłącznie z powodu COVID-19, pacjent nie miał żadnych chorób współistniejących.

Wyższy niż ostatnio jest w powiecie gryfińskim współczynnik zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Dzisiaj wynosi 1,72. W związku z tym na mapie zakażeń w Polsce nasz powiat zaznaczony jest ciemniejszym kolorem.

Liczba osób objętych kwarantanną w powiecie gryfińskim: 558

Liczba wykonanych testów: 172

Liczba testów z wynikiem pozytywnym: 17

W Szpitalu Powiatowym w Gryfinie hospitalizowanych jest obecnie 8 zakażonych osób.

Ostatniej doby w województwie zachodniopomorskim odnotowano nowe 272 zakażenia. Niestety, 14 osób zmarło na choroby współistniejące i COViD-19.

Dzisiaj w naszym województwie odnotowano dość wysoką na tle w kraju liczbę zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Współczynnik ten wynosi 1,61. W związku z tym nasze województwo na mapie zakażeń jest zaznaczone ciemniejszym kolorem.

Liczba osób na kwarantannie w Zachodniopomorskiem: 8 734

Liczba wykonanych testów: 2132

w tym z wynikiem pozytywnym: 302

W kraju mamy dzisiaj 4 326 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw:

mazowieckiego (586),
kujawsko-pomorskiego (449),
warmińsko-mazurskiego (377),
śląskiego (343),
wielkopolskiego (336),
pomorskiego (326),
zachodniopomorskiego (272),
lubelskiego (256),
małopolskiego (244),
łódzkiego (238),
dolnośląskiego (236),
podkarpackiego (152),
podlaskiego (150),
świętokrzyskiego (95),
lubuskiego (84),
opolskiego (55).

Zmarły w kraju 253 osoby: z powodu COVID-19 zmarło 40 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 213.

Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 13 512 osób, u których potwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2 (są 28 302 łóżka przeznaczone dla takich pacjentów), w tym 1 353 jest pod respiratorami (mamy 2 745 respiratorów) – podało Ministerstwo Zdrowia.

Na kwarantannie przebywa 152 614 osób.

W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 42 046 testów na koronawirusa.

Łącznie od początku epidemii wykryto w Polsce 1 520 215 przypadków COVID-19. Zmarło 37 476 chorych.

Na koronawirusa do tej pory w Polsce zaszczepiło się ponad 1 231 716 osób - wynika z danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia.

Data dodania: 02.02.2021 10:38

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Danka 03.02.2021 21:27

Komentarz usunięty

ostrzeżenie 03.02.2021 00:09

Kilka miesięcy temu trafiła do mnie pacjentka z silnymi dusznościami. Pamiętam jak dziś, gdy mówiła, że z lęku przed koronawirusem na bok odłożyła diagnostykę raka. Ta pani zmarła, ale jej historia jest dowodem na to, że z leczeniem raka płuc nie należy zwlekać - mówi dr Tomasz Karauda, pulmonolog.

ajwaj aleluja i na marsa 02.02.2021 18:56

admin zmień te zdjecie tego marsjanina w orange ha ha ah bo to zakrawa na film WOJNA SWIATÓW nastepne stulecie ha ha ah mars atakuje

krótko 02.02.2021 11:09

Wzrost zakażeń oraz zgonów!

Knagulec 02.02.2021 11:55

No i co z tego dzbanie skórzany wszystko idzie według wzrostu i zarostu

Knagulec 02.02.2021 13:38

Podszywasz sie pod Pana Knagulca łajzo ty mała ty

Knagulec 02.02.2021 15:07

Jeszcze raz podszyjesz się pod Knagulca to módl się aby pan Buk miał cie w opiece,kumasz dzbanie?

Też krotko 02.02.2021 12:04

Przede wszystkim powinna zmienić działanie podstawowa opieka zdrowotna. Najwyższy czas aby zaszczepić lekarzy rodzinnych i otworzyć przychodnie dla chorych. Pacjent badany przez telefon, bez osłuchania, leczony lekami objawowymi pogarsza rozwijającą się chorobę co dodoprowadza do dalszych konsekwencji. Moim zdaniem lekarze rodzinni powinni być szybko zaszczepieni albo kierować pacjentów na testy i tych z wynikiem negatywnym przyjmować w przychodni. W telewizji słyszymy że Polacy się nie leczą i zaniedbują inne schorzenia a z doświadczenia wielu nas wie, że wizyty do specjalistów są odwołane. Tak to się kręci.

o rany.. w Polsce 58mln lekarzy (bo niektórzy są kilku specjalności:)) 02.02.2021 13:05

głupolu - bardziej grożne jest zatłoczenie poczekalni niż zarażenie w gabinecie... I zamknięcie CHRONI PACJENTÓW - SZCZEGÓLNIE TYCH NAPRAWDĘ CHORYCH - którzy muszą korzystać bezpośrednio... Bo naprawdę większość wizyt lekarskich można załatwić zdalnie - skierowania, recepty, zaświadczenia. A twój pomysł z kierowaniem pacjentów na testy - no fajnie, ból w klatce piersiowej a lekarz "pójdzie pani na test, poczekamy na wynik, to się pani zapisze"???

? 02.02.2021 19:07

Oczywiście zdalnie można załatwić e-receptę, e-skierowanie, e-zaświadczenie, ale czy zdalnie można postawić diagnozę np choroby płuc, oskrzeli, wątroby? Pewnie od teraz wszystkie choroby będą leczone zdalnie i nie będzie kolejek do lekarzy tak jak były kiedyś, a wszyscy będą umierać tylko na covid z chorobami współistniejącymi.

pomyśl 02.02.2021 20:20

głupio gadasz - zatłoczona poczekalnia to groźba nie tylko dla personelu ale przede wszystkim dla NAPRAWDĘ chorych. A nie da się ukryć - wielu starszych lubi chodzić do lekarza - w dodatku przesiadywać w poczekalni... A co do twojego ostatniego zdania - żeby mieć "chorobę współistniejącą" - trzeba mieć ją zdiagnozowaną! Podobnie jak z covidem - test musi być przed śmiercią wykonany... A co do diagnozy - z reguły jest tak, że z dolegliwością dreptamy do lekarza 1 kontaktu, potem daje nam skierowanie na badania, potem wracamy, potem skierowanie do specjalisty, potem zamawiamy wizytę, potem idziemy, potem daje nam skierowanie na inne badania... Taki jest system NFZ - i naprawdę wiele z tego systemu - łącznie z odczytaniem wyników badań NIE MUSI być na bezpośredniej wizycie...

Danka 03.02.2021 21:32

Komentarz usunięty

Daria 02.02.2021 18:09

Tylko, że przychodnie prywatne i przyszpitalne są otwarte, nie ma żadnych problemów w porównaniu do lekarzy rodzinnych. Wzrost jest i będzie patrząc nawet na wioskach co się dzieje w kościołach ile jest ludzi i jak często się spotykają.