Ochroniarze z Biedronki przepraszają klientkę [interwencja igryfino]

Nie do końca mnie to satysfakcjonuje.

kiedyś byłem w ORMO wujek w sb

Tego ochroniarza, komucha wypierdz..... niech zacznie lepiej obserwować a nie gapić się za dziewczynkami. Tyle narobił uczciwej kobiecie wstydu. Biedronka, jak nie a,la polskie produkty to lichy ochroniarz. Polaków mają złodzieje, za złodziejów. Nie kupuję w biedronce!!!

Dlaczego ta pani dała temu ochroniarzowi swoją torebkę do przeszukania ochrona nie ma prawa przeszukiwać klientów tylko POLICJA. Niech pani nie daje więcej ochroniarzowi żadnej reklamówki z zakupami do przeszukania bo oni nie mają prawa.

Komentarz zablokowany

Do EN NIE MA TAKIEGO PRZEPISU ZEBY ZGŁASZAĆ ZAKUPY DOKONANE W INNYM SKLEPIE. A PO DRUGIE OCHRONIARZ TO KTOS Z UPRAWNIENIAMI

Tutaj w miare sprawa się wyjaśniła, ale oglnie, nie jest łatwo znaleźć świadków, na ogół nikt nie chce nimi być.. ...Inną sprawą jest stwarzanie pozorów przez sklepy traktowania klientów podmiotowo. Tak naprawde wytworzyła się jakby wersja monopolu - klient, skoro wejdzie za liczne bramki, drzwi, barierki, do wielkiego sklepu, to często robi większe zakupy, więc motywacja zakończenia wizyty w supermarkecie jest tym wieksza i spolegliwośc wobec nawet bredni ochroniarzy jest większa, czyli zachowujemy się jak w przychodni (monopol), poczcie (niemal monopol), urzędzie skarbowym (dyktatura), czyli pokorniej..Działa tez liczebność" widowni" - gał wytrzeszczonych w stronę rzekomego złodzieja jest wyjątkowo dużo, a kłopot tym większy, jeśli jesteś osobą znaną. W dodatku ewolucja homo sapiens ostatnich 20 lat sprawiła, że te wytrzeszczone gały spoglądają ZZA DZIUREK OD KLUCZA - fejsy, strony z filmikami uczyniły z ludzi troche zwierzeta - cielęta patrzące w malowane wrota.

***ona biedronka i ułomni ciecie, bez uprawnień w tym zawodzie.

Przeprosiny nagłośnione,wszyscy wiedzą ,myślę,że jest ok.

Ja też jestem ochraniarzem w sklepie co dzień mamy po 4/5 ujęć kradną dzieci młodzież i starsi kradną wszystko nikt nie przestrzega przepisów sklepowych o zgłoszeniu wnoszonego towaru z innego sklepu czy też toreb czy plecaków ochrona ma prawo do przeszukania tylko mężczyzn kobiety przeszukuje pracownica sklepu jeżeli udowodniona jest kradzież wybaczcie żeby wypchana kurtka zimowa po pas nie była powodem przeszukania

homo homini lupus est: Zwracam honor, za ostro napisałem wczoraj. Zgadzam się z Panią. Dziś na spokojnie przeczytałem i doszedłem do wniosku że niestety dokładnie jest tak jak pani napisała. Pozdrawiam i wszystkim życzę aby bardziej się szanowali i mieli więcej szacunku do siebie.

Kwiatki w zębach niech przyniesie dzban skórzany pani której narobił wstydu

Ochroniarz nie krzyczał, nie wyzwał, nie nazwał 'złodziejem', nie szarpał, nie grzebał, podziękował. A potem tez przeprosił.

Bez jaj. Telefonicznie, to pan inspektor ochrony może sobie pizzę zamówić. Przynajmniej bukiet kwiatów i kosz z upominkami, to taka najprostsza możliwość udobruchania tej pani. Klientka sklepu została upokorzona publicznie, a przeprosiny mają być anonimowe ? Nie ma co tu mieć pretensji do sieci Biedronka, bo ochroną zajmuje się firma zewnętrzna i tak naprawdę, to ona właśnie powinna się tłumaczyć.

To nie powinno się wcale wydarzyć.