Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 00:47
Reklama
Reklama

Porwał chłopca, bo się pomylił. Zabił, bo bał się rozpoznania

To 41-letni mężczyzna zabił 11-letniego Sebastiana. Bał się, że chłopiec po porwaniu go rozpozna.
Porwał chłopca, bo się pomylił. Zabił, bo bał się rozpoznania

Autor: News4Media

Sebastian zaginął w sobotę. Chłopiec miał przyjść z podwórka do domu w Katowicach o godzinie 19, ale wysłał rodzicom SMS-a z prośbą o przesunięcie tej godziny. Rodzicie się zgodzili, ale chłopiec nie wrócił. Rozpoczęły się poszukiwania i zawiadomiono policję, włączyli się w nie również strażacy. Rewir obejmował Katowice i pobliski las pomiędzy jego miastem rodzinnym a Sosnowcem. Na żaden trop nie natrafiono. Nikt ze znajomych Sebastiana nie wiedział, co się z nim stało.

W niedzielę katowicka policja poinformowała o odnalezieniu ciała chłopca. Cały czas trwały ustalenia, a mundurowi sprawdzali zapis z miejskiego monitoringu. Tu także nie było żadnego konkretnego śladu, ale kamery nagrały samochód, który przejeżdżał obok domu Sebastiana. Potem nagranie pokazało, jak to samo auto odjeżdża z bardzo dużą prędkością. Policjanci poszli tym śladem.

W niedzielę zatrzymano też mężczyznę mogącego mieć związek ze sprawą. Dziennikarze „Gazety Wyborczej” ustalili, że to Tomasz M., 41-letni optyk z Sosnowca. Miał przyznać się do porwania i uduszenia chłopca. Rzekomo zeznał, że się pomylił - chciał porwać dziewczynkę, ale zmyliły go dłuższe włosy Sebastiana. Mężczyzna przetrzymywał dziecko przez kilka godzin. Potem zabrał je na teren budowy domu. Tam znaleziono ciało. Porywacz planował zabetonować zwłoki, ale został wcześniej zatrzymany.

Dlaczego Tomasz M. zabił Sebastiana? To dokładnie będzie wyjaśniała prokuratura, ale według nieoficjalnych informacji porywacz przestraszył się, że po powrocie do domu i zgłoszeniu sprawy policji, chłopiec go rozpozna. Jeszcze w poniedziałek Tomasz M. ma być doprowadzony do prokuratury i tam mają mu zostać przedstawione zarzuty zabójstwa. Grozi za to dożywocie. Mężczyzna przyznał się do winy. Policja podejrzewa, że porywacz kierował się motywami seksualnymi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Cat 25.05.2021 18:00
Komentarz zablokowany

Beata 24.05.2021 23:31
Za den areszt czy wiezienie pedofila pod mur i rostrzelac niech w koncu w polsce bedzie smierc za smierc dziecko nie winne nie dostalo drogiej szansy aby zyc a on szanse mial wczesniej bo znany byl policji jako pedofil miał zakaz zblizania. Się do swoich dzieci.. Teraz zabil i wiezienie, wlasna cela i ochronka zycie na koszt nasz.. Co to za kara.. Dawac pedofila na krzesło i trucizna w żyły.. To jest sprawiedliwość

la 25.05.2021 08:02
mam inny pomysł .Kara jak w "htabia monte christo" dożywicie w niedużej celi z oknem pod sufitem.Całkowite odosobnienie i odcięcie od świata.najprostsze jedzenie,dehy na sp[anie.całkowita izolacja od świata.bez gazet czasopism .to jest dopiero kara.śmieć to minuta i po wszystkim

a. 25.05.2021 09:28
Nie, bo wtedy jest możliwość, że prawo się zmieni i kiedyś jednak wyjdzie.

Gerwazy 24.05.2021 20:19
Komentarz zablokowany

pytam 24.05.2021 20:11
Prawdziwy psychopata, bo niby jak to wyjaśnić?

a. 25.05.2021 09:29
Pedofil i morderca. Powinni go wykończyć.

Locdown 24.05.2021 17:51
Efekt lokdałnu bedzie tego więcej

KS 24.05.2021 19:44
Tak, przez lockdown stał się pedofilem. Co to się ludziom porobiło przez tego świrusa.

coral 24.05.2021 17:35
Masakra co to się dzieje

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama