Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 14:28
Reklama

Rata kredytu przerosła twoje możliwości? Możesz otrzymać nawet 72 tysiące złotych wsparcia

Szalejąca inflacja, pandemia i kolejne podwyżki stóp procentowych postawiły wielu z nas w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Rodziny spłacające kredyt hipoteczny w ciągu zaledwie kilku miesięcy musiały zmierzyć się z kilkusetzłotową podwyżką raty. Okazuje się, że kredytobiorcy w najtrudniejszej sytuacji mogą liczyć na pomoc.
Rata kredytu przerosła twoje możliwości? Możesz otrzymać nawet 72 tysiące złotych wsparcia

Autor: iStock

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców podlega Bankowi Gospodarstwa Krajowego. Jego zadaniem jest wsparcie tych, którzy utracili płynność finansową, a spłata zobowiązania przekroczyła ich możliwości.

Na czym polega pomoc?

Otóż po wystąpieniu do własnego banku z odpowiednim wnioskiem możemy uzyskać pożyczkę z BGK na spłatę hipoteki. Przez trzy lata państwo pokrywać będzie nasze zobowiązanie w kwocie maksymalnie 2 tysięcy złotych miesięcznie. Po 36 miesiącach nastąpi dwuletnia przerwa, dzięki której będziemy mogli złapać oddech. Następnie możemy przystąpić do spłaty dalszej części zobowiązania, przy czym rata ma wynosić tylko jedną z czterech części tego, co otrzymywaliśmy w formie pożyczki.

Żeby lepiej zrozumieć ten mechanizm, przyjrzyjmy się przykładowi:

1. BGK przez 3 lata wypłaca na poczet naszego kredytu hipotecznego kwotę 2000 zł.
2. Po upływie tego okresu następuje dwuletnia przerwa w spłacie państwowych pieniędzy.
3. Kiedy przyjdzie czas na uregulowanie pożyczki, BGK rozłoży ją na 144 raty po 500 zł.
4. Jeśli będziemy dokonywać wpłat terminowo i sumiennie, możemy starać się o umorzenie ostatnich 44 rat.

Prosty rachunek pokazuje, że z FWK możemy otrzymać łącznie 72 tysiące złotych pożyczki (2000 zł x 36 miesięcy). Oddać będziemy musieli tylko 50 tysięcy złotych (500 zł x 100 miesięcy).

Jakie warunki trzeba spełnić?

Nie każdy jednak może skorzystać ze wsparcie funduszu. Obejmuje jedynie kredytobiorców w skrajnie trudnej sytuacji. Żeby ubiegać się o pożyczkę z BGK należy spełniać przynajmniej jeden z poniższych warunków:

1. Przynajmniej jeden z kredytobiorców (np. współmałżonek) straci pracę (rozwiązanie umowy nie może nastąpić na wniosek pracownika).
2. Wysokość raty przekracza 50 proc. dochodu gospodarstwa domowego.
3. Miesięczny dochód jego gospodarstwa domowego, pomniejszony o miesięczne koszty obsługi kredytu mieszkaniowego, nie przekracza:
-  1552 zł w przypadku singli,
-  1200  zł na osobę w gospodarstwach wieloosobowych.

Szczegółowe informacje na temat funduszu można uzyskać na stronie Banku Gospodarstwa Krajowego.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
niedemokracja 17.02.2022 21:22
Wsparcie drożyzny. Wola ludu, wolą ... Czym drożej, tym gorze... tym lepiej!

opoo 17.02.2022 19:37
Czytaj: Dodatkowy zastrzyk gotówki dla banków. Trzeba było ubezpieczać kredyty i brać pod uwagę różne inne przygody. Sami jesteśmy sobie winni kupując przez pośredników, płacąc za dziury w ziemi itd. sami napędzamy ceny

próg bólu 17.02.2022 17:15
Problemy kredytobiorców mieszkaniowych ze spłatą rat po podwyżkach stóp procentowych pojawią się pod koniec roku. - Jeżeli przyjmiemy, że dla wrażliwszych kredytobiorców "próg bólu" wysokości stopy referencyjnej NBP to 4 proc., to musi minąć od trzech do sześciu miesięcy, zanim ta podwyżka stopy znajdzie odzwierciedlenie w racie kredytu - uważa Waldemar Rogowski z BIK.

i więcej 17.02.2022 17:15
- Skala podwyżek stóp procentowych jak na razie nie jest jeszcze duża. Jeśli będą one kontynuowane i poziom stopy referencyjnej przekroczyłby 4 proc., co z marżą powodowałoby, że oprocentowanie tych kredytów wyniosłoby ponad 6 proc., mogłyby się pojawić trudności ze spłatą kredytów mieszkaniowych - ocenił Rogowski. Jego zdaniem problem może dotknąć cztery grupy kredytobiorców. Po pierwsze, osoby, które zaciągały kredyt mieszkaniowy, gdy stopy były na ultraniskim poziomie, tj. pomiędzy majem 2020 r. a wrześniem 2021 r. Jak wskazał, takich kredytobiorców było 562 tys. i zaciągnęły 345,5 tys. kredytów na kwotę 106,68 mld zł.

efekty machania szabelką 17.02.2022 17:14
Wartość rynkowa największych rosyjskich spółek (także państwowych) spadła w ostatnich miesiącach o ponad 50 mld dolarów. Ogółem z giełdy w Moskwie wyparowało blisko 3 razy więcej pieniędzy, czyli nawet 150 mld dolarów. To poważne ostrzeżenie dla Władimira Putina, bo konsekwencje inwazji na Ukrainę będą znacznie bardziej poważne.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama