Do pożaru doszło wczoraj, 8 października 2015 r., o czym informowaliśmy tuż po rozpoczęciu przez strażaków akcji gaśniczej. Potem w Czepinie pojawili się pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej z Gryfina.
-Natychmiast przeprowadziliśmy wizję lokalną na miejscu zdarzenia – mówi nam Paweł Nikitiński, wiceburmistrz Gryfina. -Pracownicy sprawdzili warunki, w jakich żyje ta rodzina. Stwierdziliśmy, że nie ma potrzeby relokacji. Te osoby nie są ubezwłasnowolnione i jeśli nie chcą opuścić lokalu, to my ich nie możemy zmusić. Jest ojciec, który sprawuje prawną opiekę nad ludźmi tam przebywającymi. Jednak to drugi wypadek w ciągu miesiąca, więc wkrótce podejmiemy inne kroki. Na razie straż miejska ma monitorować to miejsce – informuje wiceburmistrz.




















Napisz komentarz
Komentarze