Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 maja 2024 17:22
Reklama

„Chłopi” dostaną Oscara? Celowo pominięto „Zieloną granicę”?

Zachwycający film „Chłopi” został wytypowany jako polski kandydat do najsławniejszej nagrody filmowej. Od razu pojawiły się zarzuty, że celowo pominięta została „Zielona granica”.
„Chłopi” dostaną Oscara? Celowo pominięto „Zieloną granicę”?
„Chłopi” to niewątpliwie wizualna uczta.

Autor: materiały prasowe

„Chłopi” to wizualna uczta. To film malowany, nad którym pracowali nie tylko aktorzy, ale cały zespół plastyków, którzy malowali kadr po kadrze. To właśnie ten obraz został polskim kandydatem do Oscara. To jeszcze nie nominacja, ale i tak ogromny sukces produkcji.

„Chłopi” to adaptacja chłopskiej epopei Władysława Reymonta, która jest naszpikowana odniesieniami do bardzo wielu – także malarskich – dzieł polskiej kultury.

Gdzie jest granica?

Nie bylibyśmy chyba Polakami, gdybyśmy nie potrafili przy takich okazji wzniecić sporów. Tak jest i tym razem. Padają zarzuty o to, że nominację powinna dostać „Zielona granica” Agnieszki Holland.

Film – przypomnijmy – opowiada o niedawnych wydarzeniach na wschodniej granicy Polski. To fabularna opowieść o uchodźcach, którzy chcą się przedostać do naszego kraju, i opowieść o ludziach, którzy uchodźcom pomagają. To także opowieść o drugiej stronie – tym, którzy obcych w Polsce nie chcą.

 

 

 

 

„Zieloną granicę” w weekend (premiera miała miejsce w piątek 22 września) obejrzało już 137 tys. widzów. Bez wątpienia na ten wynik wpłynęła polityczna „promocja”, która zafundowali filmowi politycy PiS. 

– Nasi przeciwnicy polityczni w oparciu o film „Zielona granica” chcą rozpętać festiwal pogardy, chcą splugawić polski mundur, zbezcześcić honor polskiego funkcjonariusza. To, co dzieje się dzisiaj, jest próbą powrotu do strasznej pedagogiki wstydu, którą dobrze pamiętacie z lat 1990-2015 – mówił Mateusz Morawiecki w dniu premiery filmu.

Strach przed władzą

Polskiego kandydata do Oskara wskazuje Komisja Oscarowa. Powołują ją dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Skład komisji akceptuje minister kultury. Stąd podejrzenia, że „Zielona granica” została pominięta celowo.

– Z kulis obrad mogłoby na pewno powstać dobre kino moralnego niepokoju – powiedziała Agnieszka Holland, której zdaniem wybór „Chłopów”, a nie „Zielonej granicy” został podyktowany politycznie. – Nie jestem zaskoczona, że nasz film nie został wybrany. Przypuszczałam, że to będą „Chłopi”, choć ten tytuł i tak może kandydować w kategorii animowanej. Strach gryzie duszę. Niewątpliwie zagłosowanie za „Zielonej granicy” wymagałoby ogromnej indywidualnej odwagi członków i członkiń komisji, którzy zależą od dotującego ich projekty Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Nie pierwszy raz mamy w naszym kraju do czynienia z szantażem ekonomicznym – podkreśliła reżyserka.

Przewodnicząca komisji: To niezależny wybór

Ewa Puszczyńska, przewodnicząca Komisji Oscarowej, odrzuca takie oskarżenia. Kiedy na konferencji prasowej ogłaszała, że to właśnie „Chłopi” są tym wyborem, dodała, że jest oburzona postępowaniem władzy wobec filmu Holland. 

– Do niedawna niewyobrażalne było to, żeby minister, premier i prezydent dużego państwa w środku Europy, zamiast ważnymi dla kraju i ludzi sprawami, zajmowali się recenzowaniem filmów, używając przy tym niewybrednych, głęboko obraźliwych określeń, wykorzystując go w kampanii wyborczej – mówiła w trakcie konferencji prasowej. 

– W imieniu wszystkich twórców nie zgadzamy się, żeby politycy ograniczali czy wykorzystywali naszą twórczą wolność – ogłosiła.

I wyjaśniła, że obrady komisji były dogłębne, a film wskazano w głosowaniu. Nikt i nic nie wpływało na niezależność pracy komisji.

– Autorzy „Chłopów” zaprezentowali kolejny imponujący film animowany. To nie tylko moja opinia, ale też komisji i międzynarodowej prasy. Idą tu znacznie dalej, osiągając nowy poziom dynamizmu animacji. Film porusza też ważne i wciąż aktualne problemy społeczne: opresję kobiet, przynależność do mężczyzny, mobbing. Ta historia będzie zrozumiała na całym świecie – ponad granicami i ponad podziałami politycznymi – podkreśliła Puszczyńska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Fox 05.10.2023 06:43
Jeden kadr z Chłopów jest zacniejszy niźli film cały Hollandowej. Jednakoż szans na w Oskarowej gonitwie nie ma, bo filmowa impreza od lat stała się politycznym papierkiem lakmusowym nowego, chorego świata rzekomej poprawności.

osk ar dla chłopów ha ha ah 02.10.2023 21:02
czy to może ci chłopi od kołodziejczaka z agrounii ha ha ah wreszcie coś dostaną tak cieżko im było ha ha ah

666 lu cyfer 13*52 676 02.10.2023 11:06
Komentarz usunięty

A. Żmijewski 01.10.2023 23:22
Chłopską elitę stanowią dziś badylarze i kurzaje. I to właśnie o nas i naszych ogrodowych pomidorach ze szklarni należy zrobić film warty Oskara pyr pyr pyr

che che 02.10.2023 00:31
Hajdas, stalkerze - a baba z jajami dla burmistrza to elita czechosłowacka, co nie?

Knagulec 01.10.2023 15:49
A kudłata dostała ode mnie w nagrodę soczyste graty z fajką

Jan 01.10.2023 15:14
,,Chłopi,, to literatura i historia. A Holland to kłamstwo, kłamstwo. Moi wnukowie byli na wschodniej granicy, służą w wojsku. Są zbulwersowani tym ze ktoś, kto mówi że jest ,,polką,, utworzył takie bzdury. Mam rodzinę którzy sa w strazy granicznej na wschodzie. Holland powinna te pieniądze z biletów dać młodej strażniczce ktora dostała w twarz kamieniem od migranta i potrzebuje na operację twarzy. Oka już dziewczyna nie odzyska, ale chociaż zrobią przeszczep kości na twarzy. Jesteście okrutni, pisząc takie rzeczy.

pisie państwo 02.10.2023 05:46
Jan 01.10.2023 15:14
,,Chłopi,, to literatura i historia. A Holland to kłamstwo, kłamstwo. Moi wnukowie byli na wschodniej granicy, służą w wojsku. Są zbulwersowani tym ze ktoś, kto mówi że jest ,,polką,, utworzył takie bzdury. Mam rodzinę którzy sa w strazy granicznej na wschodzie. Holland powinna te pieniądze z biletów dać młodej strażniczce ktora dostała w twarz kamieniem od migranta i potrzebuje na operację twarzy. Oka już dziewczyna nie odzyska, ale chociaż zrobią przeszczep kości na twarzy. Jesteście okrutni, pisząc takie rzeczy.
Pisowskie państwo nie pomogło? Wstyd, na wille plus mają, a na takie operacje nie mają...

Jarosław 01.10.2023 14:48
Względy polityczne zadecydowały.

Yoda 01.10.2023 14:10
Film pani Hohland, jest jak reklama żółtego sera, który jest niezdrowy dla odbiorców z Polski.

ollon 01.10.2023 13:50
Decyzja wydaje się być polityczną.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama