Pan Dominik jest strażakiem i ratownikiem pracującym w Centrum Powiadomienia Ratunkowego 112 w Szczecinie. Nic więc dziwnego, że sala ledwie pomieściła strażacką brać. Na uroczystości ślubnej nie zabrakło również strażaków OSP z okolicznych terenów oraz z „Raffera”.
Nowożeńcy opuszczając urząd, musieli przejść przez szpaler strażackich toporów i w deszczu zbierać rozsypane grosiki – tradycyjnie rozrzucone na szczęście dla nowożeńców.
Strażacy, związani koleżeństwem i przyjaźnią, złożyli życzenia, obdarowali parę kwiatami i eskortowali strażackimi samochodami do weselnego domu.
To wyjątkowe wydarzenie nie tylko zgromadziło strażaków z różnych jednostek, ale także stanowiło piękną demonstrację solidarności i wsparcia.
Wszystkiego najlepszego dla nowożeńców!
Napisz komentarz
Komentarze