Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:56
Reklama
Reklama
Reklama

Samogonem, bimbrem, czy duchem puszczy ogrzejemy dom. Przestaniemy pić, a zaczniemy wytwarzać prąd?

Dzięki temu wynalazkowi niemal każdy będzie mógł wytwarzać prąd i ciepło. Wystarczy do tego bimber jest możliwy? Ekstrawagancki pomysł w kraju gdzie alkohol jest tak popularny.
Samogonem, bimbrem, czy duchem puszczy ogrzejemy dom. Przestaniemy pić, a zaczniemy wytwarzać prąd?
Wytwarzania alkoholu w warunkach domowych w sytuacji, kiedy nadmierne spożywanie alkoholu jest poważnym problemem rodzi kontrowersje.

Autor: Canva

Pomysł brzmi jak science fiction, jednak niekoniecznie musi nim być. Naukowcy z Politechniki Warszawskiej stworzyli prototyp urządzenia, które może stać się alternatywą dla paneli słonecznych i pomp ciepła. To Molten Carbonate e-Fuel Cell (MCeFC) – ogniwo paliwowe, które wykorzystuje alkohol, w tym nasz swojski bimber, do produkcji energii.

Prototyp, który zaskakuje 

MCeFC, opracowane przez dra inż. Olafa Dybińskiego i jego zespół, działa na alkohol, w tym bimber. Naukowcy szacują, że urządzenie będzie kosztować od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, co czyni je realną konkurencją dla współczesnych technologii energetycznych, takich jak fotowoltaika. Projekt MCeFC wciąż jest na wczesnym etapie rozwoju, ale już teraz udowodnił swoją skuteczność w laboratorium. 

Następnym krokiem jest stworzenie większej wersji prototypu, która będzie mogła zasilać całe domy. Dybiński przewiduje, że komercjalizacja pomysłu może zająć kilka lat, ale już teraz widzi on ogromny potencjał w tej technologii.

Maszyna wielkości pralki

MCeFC wielkości pralki będzie łatwe w obsłudze i będzie rzadko wymagać serwisu – może działać przez kilkanaście tysięcy godzin bez przestojów. Miesięcznie powinno wystarczyć około 50-60 kg paliwa dla przeciętnego domu jednorodzinnego.

Maszyna wygeneruje rocznie około 4 tys. kWh, czyli spokojnie zaspokoi potrzeby przeciętnego domostwa. Co więcej, na spokojnie będzie można przeskalować ogniwo na potrzeby domów wielorodzinnych, a nawet bloków mieszkalnych.

Laboratorium w domu

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już za kilka lat będziemy mogli ogrzewać nasze domy i zasilać je prądem z własnoręcznie wyprodukowanego bimbru. To będzie przełom, który uczyni nas bardziej niezależnymi od sieci elektroenergetycznych. 

Kto wie, może kiedyś każdy z nas będzie miał w domu małe laboratorium energetyczne? Na razie jednak problemem jest co innego: przepisy, na mocy których nie wolno pędzić bimbru. Ciągle nie wiadomo, czy coś się w tej sprawie zmieni. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 19.10.2025 13:34
Zasadniczo ogrodowe pomidory ze szklarni pyr pyr uprawiane z dziada pradziada od czterdziestego piątego również można przepuścić i zrobić procenty pyr pyr

pik 19.10.2025 17:17
A jak smakuje panie Żmijewski?

Dildo baginz 18.10.2025 21:23
Ja zakrencam rzeberka o zimie a kima budu w kiblu, ili w kuwejcie

no way 18.10.2025 17:01
Ale nie do tak zalkohilizowanego narodu.

Knagulec 18.10.2025 15:25
My z Kudłatą walimy cały czas zacier

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama