Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:51
Reklama
Reklama
Reklama

Ratownicy dostaną motory. Czas dojazdu do SOR nie dłuższy niż 45 minut

Przed nami ważne zmiany w ratownictwie medycznym. Pojawią się m.in. nowe rodzaje zespołów, jednostki motocyklowe i będziemy znali czas dojazdu karetki do SOR.
Ratownicy dostaną motory. Czas dojazdu do SOR nie dłuższy niż 45 minut
W ciągu 40 minut na SOR.

Autor: Canva

Nowe przepisy o Państwowym Ratownictwie Medycznym zaczną obowiązywać już jutro – we wtorek 19 sierpnia. Rozporządzenie ministra zdrowia zmienia zasady funkcjonowania pogotowia ratunkowego. 

Co konkretnie? Przyjrzyjmy się kilku zmianom.

Czas dojazdu do SOR nie dłuższy niż 45 minut

Najogólniej – jak podaje Portal Samorządowy – przepisy określające wojewódzkie plany działania systemu ratownictwa. Zmienią się m.in.:

• rodzaje zespołów ratownictwa medycznego; zostaną wprowadzone: 

- 2-osobowe podstawowe zespoły ratownictwa medycznego,
- 3-osobowe podstawowe zespoły ratownictwa medycznego,
- specjalistyczne zespoły ratownictwa medycznego,
- motocyklowe jednostki ratunkowe;

• szpitalne oddziały ratunkowe (SOR) będą planowanie według kryteriów ludnościowego i obszarowego;

• obszar działania każdego SOR będzie obejmował populację nie większą niż 200 tys. ludności;

• czas dojazdu zespołu ratownictwa medycznego do SOR będzie nie dłuższy niż 45 minut.

Rośnie zainteresowanie ratownikami na motocyklach

Nowe przepisy zwiększą też liczbę motocyklowych jednostek ratownictwa medycznego. Teraz działa 13 takich zespołów w całym kraju. Jak przypomina portal, działają one na trochę innych zasadach niż ambulanse. Teraz zostaną one uregulowane. Jeden taki zespół ma przypadać na 400 tys. mieszkańców.

– Planujemy początkowo działanie 35 jednostek motocyklowych uruchamianych sezonowo: od 1 maja do 30 września. Otrzymujemy już dużo zapytań od dysponentów, którzy chcieliby takie jednostki wprowadzić ­– powiedział cytowany przez Portal Samorządowy Marek Kos, wiceminister zdrowia. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 19.08.2025 12:40
Porozbijają się pyr pyr zasadniczo ratownicy na tych motorach pyr pyr i kto im wtedy pomocy udzieli?

kiks 19.08.2025 09:23
Im szybciej tym lepiej.

oko 19.08.2025 08:34
Taa, już to widzę.

raczej 18.08.2025 23:37
Ambitnie, ale nie do utrzymania.

Robal 18.08.2025 22:46
Czy to nie w Gryfinie ostatnio było że karetka nie dojechała bo była gdzie indziej? W 45 minut nie dojedzie jeśli jej nie bedzie

Balboa 19.08.2025 09:25
Robal 18.08.2025 22:46
Czy to nie w Gryfinie ostatnio było że karetka nie dojechała bo była gdzie indziej? W 45 minut nie dojedzie jeśli jej nie bedzie
qrryffindor tosz to szok i niedowietszenie, takie mamy opfodnicem

hmmm 18.08.2025 19:24
od mieszania wody łyżeczką słodsza nie będzie... sorry - ale jak porównać SOR Dębno, Gryfino i SOR na Unii Lubelskiej? I nie mówię o umiejętnościach ludzi - tylko po pierwsze o liczbie tych ludzi na dyżurze, po drugie dostępie do aparatury - i bloków operacyjnych - specjalistycznych. Więc jeśli na siłę będzie się wieźć pacjenta do Gryfina, zamiast minąć i pojechać prosto do Szczecina (za cenę dojazdu na przykład 60 minut) - to czy to będzie rozsądne - jeśli na SOR w Gryfinie podejmą decyzję o przewiezieniu do specjalistycznego szpitala?

Robal 18.08.2025 22:47
W Gryfinie nie ma żadnego SOR! Jest izba przyjęć zresztą prowizoryczna i docelowo jedli dostaniesz zawału pojedziesz do Szczecina. Pozoracja szpitala

Kikor 19.08.2025 09:27
Robal 18.08.2025 22:47
W Gryfinie nie ma żadnego SOR! Jest izba przyjęć zresztą prowizoryczna i docelowo jedli dostaniesz zawału pojedziesz do Szczecina. Pozoracja szpitala
Ale jest.

heeh 18.08.2025 19:15
Hulajnogi niech wezmą :))))

aha 18.08.2025 20:39
Albo rowerem.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama