Dzisiejsze weto prezydenta Karola Nawrockiego może oznaczać, że nawet milion uchodźców z końcem września straci szansę na legalny pobyt w Polsce. Prezydent odrzucił rządową ustawa o pomocy uchodźcom z Ukrainy.
To może być uderzenie w polska gospodarkę, gdzie Ukraińcy wytwarzają duży procent naszego PKB. Problemy mogą też mieć pracownicy z Ukrainy, zarówno imigrantów zatrudnionych u nas od lat, jak i tych, którzy przybyli do nas po wybuchu pełnoskalowej wojny.
To też kłopot dla prowadzących w Polsce jednoosobowe działalności gospodarcze. Ich biznesy zostaną wykreślone z wszystkich rejestrów państwowych i przestaną istnieć. Sprawę ujawnia Onet po rozmowie z ekspertem Fundacji Ukraiński Dom.
Weto uderzy w najsłabszych. Będzie dyskryminowało pewną liczbę dzieci przebywających w Polsce...
A jeszcze wczoraj...
List do prezydenta Ukrainy
Treść listu wysłanego przez Karola Nawrockiego z okazji 34. rocznicy Dnia Niepodległości Ukrainy opublikował w niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Szanowny Panie Prezydencie, z okazji 34. rocznicy proklamowania niepodległości Ukrainy mam zaszczyt w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej oraz własnym przekazać Panu osobiście, a także wszystkim obywatelom Ukrainy moje najserdeczniejsze gratulacje i najlepsze życzenia" - tak zaczął list prezydent Karol Nawrocki.
Karol Nawrocki w liście podkreślił, że "24 sierpnia jest dla Ukrainy nie tylko symbolem uzyskania wolności i suwerenności w 1991 r., ale także symbolem niezłomnej odwagi i determinacji narodu ukraińskiego, który w tych trudnych czasach staje w obronie swojej niepodległości przed brutalną agresją ze strony Federacji Rosyjskiej".
Jak podkreślił: "wasza walka to nie tylko walka o własne granice i prawo do samostanowienia, lecz także heroiczny wkład w obronę wartości, które są fundamentem europejskiej cywilizacji wolności, demokracji oraz poszanowania godności każdego człowieka".
"Polska, jako bliski sąsiad i sojusznik Ukrainy, stoi u boku Waszego Narodu w tym trudnym czasie. Wspieramy Waszą niezłomność, wytrwałość i odwagę, które są świadectwem siły ducha i głębokiego patriotyzmu. Wierzymy, że dzięki wspólnemu wysiłkowi oraz solidarności międzynarodowej uda się przywrócić pokój i bezpieczeństwo" -pisał dalej polski prezydent.
"Dzień Niepodległości Ukrainy to także ważne memento dla Polski oraz wszystkich krajów naszego regionu — niepodległość nie jest dana nam raz na zawsze, jest wartością bezcenną, ale trzeba ją pielęgnować i bronić, zwłaszcza wobec tych, którzy pragną ją zniszczyć. Dlatego w tym wyjątkowym dniu chcemy podkreślić, jak wielkie znaczenie ma dla nas wolna i suwerenna Ukraina — nie tylko jako sąsiad i sojusznik, ale także jako fundament stabilności i pokoju w naszej części Europy" — podkreślił Nawrocki.
"Jeszcze raz pragnę złożyć Waszej Ekscelencji najlepsze życzenia z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy. Niech ten dzień będzie źródłem dumy, siły i nadziei dla całego narodu ukraińskiego" - tak zakończył swój list prezydent Karol Nawrocki.
Odpowiedź prezydenta Ukrainy
Wołodymyr Zełenski podziękował za życzenia i odpowiedział:
"Serdecznie dziękuję Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej Karola Nawrockiego za gratulacje z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy. Polska jest naszym niezawodnym sojusznikiem i partnerem strategicznym, który wykazał się najwyższą solidarnością w najtrudniejszych dla Ukrainy czasach, w walce z agresją Rosji na pełną skalę. Zawsze łączyło nas wspólne dążenie do wolności, niepodległości i godnej europejskiej przyszłości dla naszych narodów".
Dziś nóż w plecy?
Słowa w liście prezydenta Karola Nawrockiego to jedno, a czyny i zapowiedzi dla prezydenta to drugie. Chodzi m.in. o weto. Dziś polski prezydent poinformował, że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko ci Ukraińcy, którzy pracują w Polsce.
-Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy nie dokonuje tej korekty, wokół której toczyła się debata publiczna. Ja swojego zdania nie zmienię i uznaję, że 800 plus powinno przynależeć tylko tym Ukraińcom, którzy podejmują się wysiłku pracy w Polsce - powiedział dziś Karol Nawrocki.
Było to oświadczenie, ponieważ prezydent kolejny raz nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy.
"To ciekawe, bo zdrowy rozum każe uważać, że matka z trójką małych dzieci, która uciekła przed wojną i nie ma jak pracować, ma większe podstawy do świadczeń niż np. pracujące tu od lat małżeństwo z szesnastoletnim synem. Wylewanie dziecka z kąpielą i niezdrowy populizm" - napisał na X dziennikarz Wojciech Mucha
Zawetowana przez prezydenta nowela zakładała działania uszczelniające system udzielania pomocy. Chodzi między innymi o wykluczenie możliwości nadawania uprawnień obywatelom Ukrainy, którzy krótkoterminowo przekraczają granicę na podstawie zezwolenia na przekraczanie granicy w ramach małego ruchu granicznego.







Napisz komentarz
Komentarze