Od samego początku pani Aleksandra zaprezentowała się jako osoba pewna siebie i gotowa na wyzwanie, walcząc o szansę na wygranie milionowej nagrody. Mimo że czasami nie była do końca pewna niektórych odpowiedzi, zaskakiwała zarówno widzów, jak i samego prowadzącego Huberta Urbańskiego, wybierając trafne odpowiedzi.
W pewnym momencie gryfinianka zatrzymała się przy zagadnieniu, które ją rozbawiło. Chodziło o znaczenie słowa "bezbek".
Bezbek:
A) leży w paśmie Wielkiego Kaukazu
B) to niepartyjny funkcjonariusz
C) jest odmianą lilaka
D) to nieśmieszna osoba
Pani Aleksandra ze śmiechem podała dobrą odpowiedź i zdobyła gwarantowaną kwotę 50 tysięcy złotych. Jak przyznała, było to możliwe dzięki 8-letniej siostrze, która przeszkoliła ją z rzeczy znanych najmłodszemu pokoleniu. Okazało się, że "bezbek" to... nieśmieszna osoba", bo "bez beki" oznacza "nieśmieszne".
Niestety, na pytaniu za 125 tysięcy złotych dotyczącym trenera piłkarskiego na Mistrzostwach Świata w 1986 roku, gryfiniance zabrakło szczęścia. Nie interesując się piłką nożną, nie potrafiła wskazać prawidłowej odpowiedzi spośród czterech podanych:
A. Antoni Piechniczek
B. Jan Urban
C. Michał Probierz
D. Czesław Michniewicz
Po konsultacji z koleżanką, która również nie znała odpowiedzi, postanowiła zaznaczyć opcję D. Niestety, poprawny wybór okazał się być B. - Jan Urban.
Pani Aleksandra opuściła grę z gwarantowaną wygraną w wysokości 50 tysięcy złotych. Młoda i ambitna uczestniczka z Gryfina podbiła serca widzów swoją inteligencją i dowcipem. Choć nie zdobyła milionowej nagrody, to na pewno zostanie zapamiętana jako pewna siebie i uśmiechnięta uczestniczka, która zaskoczyła wszystkich swoją wiedzą.










Napisz komentarz
Komentarze