O zdarzeniu poinformowało Ministerstwo Środowiska Brandenburgii. Na miejscu natychmiast zjawiły się służby ratownicze. Jak donoszą niemieckie media, nie odnotowano żadnych ofiar.
Ropa tryskała na kilkanaście metrów
Lokalna gazeta „Maerkische Oderzeitung”, która jako pierwsza podała informację o awarii, relacjonowała dramatyczny obraz: ropa miała tryskać z uszkodzonego rurociągu na wysokość kilkunastu metrów. Według wstępnych szacunków i doniesień, może nie udać się zatrzymać wycieku do godzin porannych kolejnego dnia.
W tej chwili nie jest jasne, co dokładnie spowodowało awarię rurociągu. Mówi się o... awarii.
Strategiczne położenie i obawy o środowisko
Awaria dotyczy kluczowego elementu infrastruktury energetycznej regionu. Rurociąg, na którym doszło do wycieku, biegnie z portu Rostock nad Morzem Bałtyckim prosto do rafinerii PCK Schwedt. Rafineria ta jest głównym dostawcą paliwa dla całego kraju związkowego Brandenburgia oraz dla Berlina.
Miejscowość Schwedt, gdzie znajduje się rafineria, leży bezpośrednio nad Odrą, w bardzo bliskiej odległości od polskiej granicy, co wzbudza dodatkowe zaniepokojenie dotyczące potencjalnego skażenia środowiska.
Ministra środowiska Brandenburgii, Hanka Mittelstaedt, zapowiedziała, że osobiście uda się na miejsce już kolejnego dnia, aby na własne oczy ocenić rozmiar szkód i podjęte działania naprawcze.
Co istotne, sama rafineria PCK Schwedt nie przerwała pracy. Do Schwedt dochodzi, ciągnący się przez Polskę, rurociąg "Przyjaźń".
Aktualizacja opublikowana przez rafinerię w Schwedt 10.12.2025 r. wieczorem:
Według aktualnych wstępnych ustaleń, zdarzenie spowodowały prace przygotowawcze do zaplanowanego badania bezpieczeństwa przy rurociągu na czwartek. Obecnie można wykluczyć zamierzone wpływy obcych.
Dziękujemy wszystkim będącym na miejscu służbom ratunkowym za służbę jak również profesjonalną współpracę.







Napisz komentarz
Komentarze