Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 15:14
Reklama
Reklama
Reklama

Miler o różnicach, które nas wzbogacają

-Wizytę u pani Ludmiły wspominam bardzo miło. Mimo, iż znałam ją wcześniej, to jednak podczas tego wyjazdu dowiedziałam się wielu nowych rzeczy na temat jej życia, a także o prowadzonej przez nią organizacji. Jest dla mnie ogromnym autorytetem, a działania, które prowadzi, zasługują na wielką aprobatę - opowiada czternastoletnia Weronika.
Miler o różnicach, które nas wzbogacają

Autor: org.

Od czerwca do listopada 2016 roku uczniowie Gimnazjum im. Janusza Korczaka w Chojnie brali udział w projekcie "Różnice, które nas wzbogacają" Był on był częścią większego polsko – niemieckiego projektu zatytułowanego  „Nowa Amerika w krainie migrantów”, realizowanego równolegle w ośmiu szkołach na terenie polsko – niemieckiego pogranicza.  26 listopada chojeńscy gimnazjaliści zaprezentowali swój projekt podczas międzynarodowej  konferencji w Słubicach.

W ramach projektu młodzież spotykała się z różnymi imigrantami mieszkającymi w okolicyChojny, a także   uczestniczyła w  warsztatach  fotograficznych, multimedialnych  i dziennikarskich.  

Koordynator projektu Magda Ziętkiewicz tak formułuje jego cele:  

-Zdecydowałam się poprowadzić ten projekt w chojeńskim gimnazjum, ponieważ pracując z młodzieżą słyszę coraz częściej bardzo niepokojące wypowiedzi dotyczące uchodźców, czy w ogóle ludzi pochodzących z innych kultur. Widzę u młodych ludzi coraz więcej strachu przed tym, co obce i nieznane, uprzedzeń i ksenofobii.  Dlatego postanowiłam umożliwić chojeńskim nastolatkom poznanie  ludzi mieszkających dziś w naszej okolicy, a mających swoje korzenie w innych kulturach, ludzi twórczych i kreatywnych, którzy swoimi działaniami na rzecz lokalnej społeczności wzbogacają nasze życie. Mam nadzieje, że uczestnicy projektu zrozumieli, że to, co inne, może być interesujące, a nawet fascynujące.

 

Uczestnicy zostali podzieleni na cztery grupy. Każda z nich odwiedziła w miejscu zamieszkania lub pracy jednego z bohaterów projektu. –Przygotowaliśmy  na ich temat prezentacje multimedialne, uczyliśmy  się pisania tekstów dziennikarskich oraz elektronicznej obróbki zdjęć, jednocześnie poznając różne kultury i sytuację odwiedzanych przez nas osób, mówi jedna z uczestniczek projektu.

W czerwcu uczniowie spotkali się w szkole z chojeńskim aptekarzem,  Sharifem  Rammo, który jest Kurdem pochodzącym z Syrii. Młodzież bardzo przejęła się losem Syryjczyka, który przed dwudziestu laty przyjechał do Polski, aby tu się kształcić, ponieważ w swoim kraju nie miał takiej możliwości.

- W ojczyźnie spotykały go prześladowania na tle narodowym, spowodowane niechęcią Syryjczyków wobec Kurdów. Rówieśnicy gnębili go przede wszystkim za jego „inność” oraz język, którym się posługiwał -  opowiada Natalia, uczennica trzeciej klasy i dodaje:  - Udział w spotkaniu z panem  Sharifem  wzbogacił naszą wiedzę na temat sytuacji w Syrii. Była ona niestabilna już przed dwudziestu laty.

Pan Rammo prowadzi  dzisiaj aptekę w Chojnie. Mieszka w Polsce od 20 lat z żoną i córką. Sam przyznał, że Polska od zawsze mu się podobała i czuje się już Polakiem. Nie chce, wracać do swojej ojczyzny, w której w tej chwili panuje wojna. W październiku grupa uczniów spotkała się z nim ponownie, tym razem w jego aptece, gdzie odbyła się sesja fotograficzna służąca przygotowaniu wystawy.

 

Inna  grupa uczniów pojechała do Szczecina na spotkanie z Ukrainką,  Ludmiłą Budzyńską - Świerszcz, która w biednej dzielnicy Niebuszewo prowadzi wraz z mężem - Polakiem organizację „Akcja Humanitarna Życie”.

-Wizytę u pani Ludmiły wspominam bardzo miło. Mimo, iż znałam ją wcześniej, to jednak podczas tego wyjazdu dowiedziałam się wielu nowych rzeczy na temat jej życia, a także o prowadzonej przez nią organizacji. Jest dla mnie ogromnym autorytetem, a działania, które prowadzi, zasługują na wielką aprobatę  - opowiada  czternastoletnia Weronika

Trzecia ekipa pojechała do Sandie Gibouin i Johna Koziol, którzy od kilku lat mieszkają w Zatoni Dolnej. Sandie i John pochodzą z Francji. Budują nad Odrą ekologiczny dom, tylko z naturalnych surowców, takich jak drewno, słoma, czy cegły lepione z gliny. Przygotowali już dla gości drewniany domek położony wśród zieleni. Wkrótce zamierzają otworzyć pensjonat działający  jako agroturystyka.

-Podobało mi się to, że Sandie i John robią coś nie tylko dla siebie, ale także dla innych ludzi. Dbają o innych i przekonują ich, aby żyli w zgodzie z naturą. Dzięki wizycie u nich zrozumiałam, że narodowość nie świadczy o człowieku – dzieli się swoimi wrażeniami z wizyty w Zatoni Dolnej kolejna uczestniczka projektu.   

Jeszcze inna grupa uczniów pojechała do francuskiej aktorki Claire Mahfouf-Gmiter do Pniewa koło Gryfina.   Claire Opowiadała dużo o sobie. Jej ojciec jest Algierczykiem, a mama Francuzką. Claire jest aktorką i piosenkarką. Przez wiele lat występowała w teatrze w Schwedt. Tam też poznała swojego obecnego męża, polskiego tancerza z Gryfina. To dla niego przeprowadziła się do Polski.  

 

Hubert, uczeń 2 klasy opowiada, że wielkie wrażenie zrobił na nim dom Claire: duży, drewniany, przytulny, położony na ogromnej działce na skraju lasu, na której Claire planuje wraz z mężem wybudować salę teatralną. Na parterze domu chcą stworzyć kawiarnię artystyczną. Na pytanie uczniów, czy nie będzie zabierało jej to prywatności, aktorka odpowiedziała, że sztuka to jej życie.       -Atmosfera u Claire była bardzo przyjacielska -  mówi Hubert i dodaje:  - Poznałem osobę, która z wielkim zapałem realizuje swoje pasje i marzenia, nie boi się przy tym przekraczać granic państw i kultur.

Oprócz kształcących wypraw w teren,  uczestnicy projektu uczęszczali  na warsztaty, podczas których doskonalili umiejętność robienia zdjęć, pisania artykułów i robienia prezentacji multimedialnych. Efekty ich pracy  zostały zaprezentowane w szkole, a następnie  w Bibliotece Miejskie w Chojnie.      25 i 26 listopada grupa 10 chojeńskich gimnazjalistów pojechała  wraz z przzygotowaną  przez siebie wystawą na do Słubic międzynarodową konferencję na podsumowującą projekt.  Są przekonani, że udział w nim faktycznie ich wzbogacił:

 - Mogliśmy zobaczyć, jacy są ludzie pochodzący z innych krajów, poznać ich tradycje i kulturę. Niektóre z zadań, które musieliśmy wykonać były trudne, ale przy okazji doskonaliliśmy swoje umiejętności pisania i poznaliśmy nowe programy do robienia prezentacji – mówi z zadowoleniem kolejny uczestnik projektu.

Dyrektor chojeńskiego  gimnazjum, pani Wioletta Jesiołowska tak podsumowuje kilkumiesięczną pracę uczniów:

 -Myślę, że ten projekt jest dla naszych uczniów szansą, aby spotkać osoby, które mieszkają na a nie są Polakami. Uważam, że to ważne dla naszych gimnazjalistów, aby mieli kontakt z różnymi ludźmi i poznali odmienne kultury. Potrzeba, by byli ciekawi świata.

Karol Miler,

uczeń III klasy Gimnazjum im. janusza Korczaka w Chojnie

 

Organizatorem projektu jest  stowarzyszenie Słubfurt z Frankfurtu nad Odrą.

Projekt został dofinansowany ze środków Federalnej Centrali Kształcenia Politycznego  RFN



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama