Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 03:27
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Konferencja w sprawie słupa granicznego

Czelin, leżący nieco na uboczu szlaków turystycznych, dzięki staraniom władz Mieszkowic stał się perełką Rejonu Pamięci Narodowej. Wielkie otwarcie parku archeologiczno-historycznego miało godną oprawę, czego częścią była konferencja naukowa „Nadodrzańskie spotkania z historią” dnia 2 marca 2013 r. A wszystko to głównie za sprawą dwóch niby niepozornych przedmiotów: rzymskiego miecza wydobytego z cmentarzyska i słupa granicznego wkopanego 68 lat temu.
Konferencja w Szkole Podstawowej w Czelinie prowadzona była pod kierownictwem dr. Andrzeja Chludzińskiego. Pierwsza część wykładów dotyczyła archeologii. Niestety, nie pojawił się zapowiadany Björn Rauchfuss. Natomiast o badaniach cmentarzyska z czasów rzymskich w Czelinie mówił dr Bartłomiej Rogalski  z Muzeum Narodowego w Szczecinie.
 
Gerd-Ulrich Herrmann z Muzeum Wzgórza Seelowskie podsunął ciekawy pomysł zbudowania szlaku pamiątek wojennych po polskiej i niemieckiej stronie. O swych przeżyciach opowiadał z kolei Henryk Leopold Kalinowski  z Warszawy – uczestnik wydarzeń sprzed 68 lat.
 
Dlaczego ważny jest wkopany pierwszy polski słup graniczny starał się wyjaśnić Paweł Pawłowski,dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
-6. Samodzielny Zmotoryzowany Batalion Pontonowo-Mostowy był pierwszą zorganizowaną na Wschodzie jednostką Wojska Polskiego, który dociera do Odry. I to jest ważne z punktu widzenia historycznego. I to się dzieje pod Czelinem - mówił Paweł Pawłowski. -27 lutego został wbity pierwszy słup graniczny w Czelinie nad Odrą. Przygotowano słup graniczny o przekroju okrągłym – to bardzo ważne dla historyków jak wyglądał. My dokładnie wypytaliśmy komandora Kalinowskiego. Były na nim tabliczki „Warszawa 474, Berlin – 64 km”. Ktoś powie „to szczegóły” – jednak dla historyków wojskowości, dla odtwórców to ważne wiadomości. 10 żołnierzy poległo w ramach przygotowań tej przeprawy, 35 zostało rannych. O tym wszystkim mówi akt czeliński, który wisi w tej szkole i w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, gdzie trafił w 1947 r., kiedy odkopali go żołnierze Wojsk Ochrony Pogranicza i tam znajduje się oryginał. Historia to ludzie, którzy zakopywali go pod ostrzałem, pod osłoną nocy: podporucznik Władysław Cieślak, podporucznik Stefan Kobek, sierżant Krzemiński, plutonowy Henryk Leopold Kalinowski (który jest z nami na sali) i plutonowy Zenobiusz Janicki – dodał dyrektor Pawłowski.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaŻyczenia świąteczno-noworoczne PGE (17.12.2025-07.01.2026)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Górny TarasTreść komentarza: Ksiądz, który ma córkę i kupuje jej mieszkania za pieniądze z oszustw podatkowych... To brzmi jak scenariusz kiepskiego serialu kryminalnego, a to wydarzyło się naprawdę na warszawskim Bródnie. Brak słów na taką hipokryzjęData dodania komentarza: 18.12.2025, 00:19Źródło komentarza: Ksiądz organizował oszustwa dotyczące skarbówki. Swojej córce i jej matce kupił dwa mieszkaniaAutor komentarza: dolarTreść komentarza: Warto zapytać na piątkowej sesji, ile ta "operacja" kosztowała podatników. 6-7 ludzi i ciężki sprzęt do zniszczenia czegoś, co rosło kilkaset lat i pracowało za darmo. Najgorsze, że to dopiero początek wydatków, bo teraz te drzewa będą wymagały corocznych poprawek i kontroli. To nie jest gospodarność, to wyrzucanie pieniędzy w błoto i niszczenie wspólnego mienia.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 00:18Źródło komentarza: Betonowa duma czy dendrologiczny wyrok? „Rzeź” lip na rynkuAutor komentarza: zastanawiam sięTreść komentarza: Czy te kary są naprawdę za małe, że ludzie nadal ryzykują życie swoje i innychData dodania komentarza: 18.12.2025, 00:15Źródło komentarza: Nocny rajd przerwany przez policję. 28-latek z promilami zatrzymany w centrum miastaAutor komentarza: prawnik_in_speTreść komentarza: Weryfikacja termowizyjna to śliski temat. Wystarczy słaba izolacja dachu w nieużytkowym strychu, żeby dron pokazał ciepło. I co? Biegły będzie udowadniał, że tam mieszkam, bo ucieka mi ciepło przez dziurawy dach? Szykuje się fala odwołań do SKOData dodania komentarza: 18.12.2025, 00:14Źródło komentarza: Gminy zaczęły używać dronów i zdjęć satelitarnych by sprawdzić naszą posesję. Słone koszty
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama