Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 05:20
Reklama
Reklama

Walczą o dostęp do dobrej żywności

-W Polsce mamy dość agresywną ofensywę supermarketów i od kilku lat powstają ruchy konsumenckie, aby walczyć, dosłownie walczyć, o dostęp do zdrowej żywności. Mówi się teraz o zdobywaniu, już nie kupowaniu, ale zdobywaniu i wyszukiwaniu dostępu do zdrowej żywności. Według zapisów, jakie są w proponowanej ustawie, takie grupy jak kooperatywy spożywcze nie będą mogły kupować od rolnika - mówiła Nina Józefina Bąk z Kooperatywy "Dobrze".
Walczą o dostęp do dobrej żywności
Jak  to  możliwe,  że  we  wszystkich  innych  krajach UE rolnicy mogą sprzedawać  żywność  wytworzoną  w  domu  bez  zbędnych, wygórowanych przepisów   sanitarno-higienicznych, bez ciągłych kontroli i kar, a polscy nie mogą? Nie mogą, bo wg. interpretacji polskich urzędników, przepisy UE na to nie pozwalają. Dlaczego  urzędnicy,  którzy  powinni  służyć polskiemu społeczeństwu i zadbać o to, aby Polacy mieli łatwy dostęp do dobrej jakości żywności od  polskich  rolników, już  od  kilku  lat  mówią "nie pozwolimy na to?!"
 
Ponad podziałami politycznymi  w  obronie dostępu do dobrej żywności  od  rolników  stanęli  posłowie  PiS, Kukiz15 i PO podczas posiedzenia podkomisji do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy w celu ułatwienia sprzedaży żywności przez rolników. Niestety Ministerstwo Rolnictwa pozostało na swoim  sztywnym, skostniałym stanowisku jakie zajmuje od lat, twierdząc, że przepisy UE nie pozwalają na zmiany!
 
-Najistotniejszy jest problem przepisów sanitarnych i tu nie ma naszej zgody na stwierdzenie, że rolniczy handel detaliczny musi spełniać wymogi rozporządzeń 852/2004, 853/2004 i innych wspólnotowych  aktów prawnych. Mała skala i ograniczenia ilościowe tej działalności są wystarczającym powodem zastosowania minimalnych przepisów sanitarnych, które zawarte są w rozdziale III załącznika II do rozporządzenia WE 852/2004. Te wymagania są też wystarczające w odniesieniu do produktów przetworzonych pochodzenia zwierzęcego w myśl punktu 13 preambuły rozporządzenia 853/2004 - mówiła Edyta Jaroszewska-Nowak, rolniczka, która przyjechała z daleka, podobnie jak wielu innych rolników w nadziei, że ich głos zostanie usłyszany przez posłów i urzędników.
 
Wygląda na to, że posłowie już zrozumieli, że powinni pomóc polskim rolnikom. Teraz urzędnicy muszą wykazać dobrą wolę i uznać,  że wymogi zawarte w rozdziale III załącznika do rozporządzenia WE 852/2004 są wystarczające dla osiągnięcia celów w zakresie higieny żywności, w przeciwnym razie ustawa pozostanie martwa i stanie się kolejną porażką, podobnie jak ustawa PO-PSL.
 
-Ustawa proponowana przez stronę rządową jest zagmatwana i nakłada wygórowane restrykcje weterynaryjne, karne i fiskalne na rolnika. Proponowanie podobnych rozwiązań prawnych dla rolników, którzy produkują, przetwarzają i chcą sprzedać w sezonie małe ilości żywności, w porównaniu z tymi, których produkcja jest zdecydowanie większa, doprowadzi do dalszego niszczenia i upadku mniejszych gospodarstw rodzinnych - skomentowała Elżbieta Pilch, rolniczka która wytwarza smakowite sery.
 
-W przypadku sprzedaży bezpośrednio od rolnika należy przestać mówić o przetwarzaniu i produkcji, lecz nazwać to właściwie, mówić o wytwarzaniu żywności. Taki rolnik jest wytwórcą, rzemieślnikiem, tworzy żywność, używając swoich rąk. W związku z tym proponujemy derogację/wykluczenie tej małej wytwórczości rolniczej spod generalnych przepisów i kontroli zawartych w omawianej propozycji ustawy. Sprzedaż małych ilości żywności należy traktować jako bezpośrednie relacje między obywatelem a rolnikiem, tak jak ma to miejsce w innych krajach UE. Natomiast zamiast kontroli urzędnicy powinni składać wizyty rolnikom, aby im doradzić, co należałoby zmienić i poprawić... Takie podejście urzędników do rolników np. w Anglii spowodowało wspaniały renesans niepasteryzowanych serów twardych - mówiła Jadwiga Łopata z Małopolski, laureatka ekologicznego Nobla, właścicielka edukacyjnego gospodarstwa.
Fundacja ICPPC


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TeresaTreść komentarza: Dziękujemy Lence Szkolnickiej i Mikołajowi Lisowskiemu za super prowadzenie! A ten kabaret z udziałem nauczycieli był hitem! Pamięć o przeszłości, ale z humorem – tak trzymać!Data dodania komentarza: 16.12.2025, 01:33Źródło komentarza: Mieszkowice świętowały 80 lat! Szkoła im. Mieszka I łączy pokolenia i patrzy w przyszłośćAutor komentarza: mieszkam w NiemczechTreść komentarza: Idealne Wprowadzenie w Święta! Takie wydarzenie to najlepszy sposób, żeby oderwać się od przedświątecznej gonitwy. Zapach korzennych przypraw, radosna wrzawa i wspólne celebrowanie – tego właśnie potrzebujemy, aby poczuć najpiękniejszy okres w roku!Data dodania komentarza: 16.12.2025, 01:31Źródło komentarza: Powrót do korzeni na pochyłym rynku. Jarmark połączył średniowieczną tradycję ze świąteczną magiąAutor komentarza: ale...Treść komentarza: Ale dobrze było spotkać się z dawnymi współpracownikami – dyrektor Sobolewska, Ochęcki, Świerczyńska... To my, nauczyciele, tworzyliśmy te 80 lat. Wzruszyłam się...Data dodania komentarza: 16.12.2025, 01:15Źródło komentarza: Mieszkowice świętowały 80 lat! Szkoła im. Mieszka I łączy pokolenia i patrzy w przyszłośćAutor komentarza: za dużoTreść komentarza: Aż dwa pożary śmietników w Gryfinie w ciągu jednego dnia to chyba za dużo. Może czas na lepsze, zamykane wiaty i edukację sąsiadów? No i te dwa drzewa na drodze... to też znak, że zarządcy dróg powinni zadbać o przycinkę w pasie drogowym, zanim dojdzie do tragedii!Data dodania komentarza: 16.12.2025, 01:12Źródło komentarza: Tydzień pod znakiem akcji. Straż pożarna podsumowuje zdarzenia
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama