Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 13:26
Reklama
Reklama
Reklama

Uczniowie dostali oceny. Szkoła bez jedynek?

Czy szkoła zawsze musi używać skali ocen od 1 do 6? Nie. Okazuje się, że z tego systemu jedynki można łatwo wygumkować.
Uczniowie dostali oceny. Szkoła bez jedynek?

Autor: iStock

Skala ocen w polskiej szkole jest jasna: 

  • stopień celujący – 6,
  • stopień bardzo dobry – 5,
  • stopień dobry – 4,
  • stopień dostateczny – 3,
  • stopień dopuszczający – 2 (dawniej określany jako mierny),
  • stopień niedostateczny – 1.

Nie ma jednak przymusu, żeby szkoła oceniała uczniów w takiej właśnie skali. Warto spojrzeć choćby na klasy I-III, gdzie liczbowych ocen nie ma. Uczniowie mają ocenę opisową. 

Szkoła zlikwidowała jedynki

Zgodnie z przepisami to, jaką metodę wybiera szkoła, określa jej statut. I tą drogą poszło np. VI LO w Lublinie. W 2021 roku zlikwidowano tam jedynki.

– Dzieci najbardziej stresowały wystawiane jedynki, więc postanowiliśmy z nich zrezygnować. I w tym kierunku staraliśmy się zmienić ocenianie, żeby poczucie bezpieczeństwa uczniów było zdecydowanie wyższe. Doszliśmy do wniosku, że ocen niedostatecznych w tym roku nie będzie – mówiła wówczas dyrektorka Marzena Kamińska.

Dodała, że uczniowie mniej się stresują, a dziś młodzi ludzie mają za dużo negatywnych bodźców, co z kolei może prowadzić do problemów osobistych.

„X” zamiast 1

I szkoła jedynki zastąpiła znakiem „X”. Nie jest to kara, ale sygnał, że uczeń nadal musi się uczyć, że musi przygotowywać się do sprawdzianu, bo go nie zaliczył. To „X”, który oznacza, że droga do zdobycia dobrej oceny nie jest zamknięta. 

– Uczy nas to odpowiedzialności. Tego, że mamy być bardziej systematyczni. Kiedy patrzymy na iksa, to nie mówi nam wprost, że nie potrafimy, tylko ostrzega nas i jest mniej drastyczny – tak „X” oceniła jedna z uczennic.

Więcej iksów

Żeby wykasować jedynki nie trzeba zezwoleń z ministerstwa czy kuratorium oświaty. Może tak zrobić każda szkoła i powoli widać, że moda na „X” rozlewa się po Polsce. Portal Samorzadowey.pl podał, że taki system już pojawił się w szkołach w we Wrocławiu. Teraz chcą go wprowadzić także w Krakowie, Łodzi i Ełku.

– Myśmy sobie na początku semestru porozmawiali o tym. Wytłumaczyłem uczniom, jak to będzie wyglądało. Mają u mnie „X” za umiejętności: mówienie, pisanie i za naukę słownictwa. Jeśli udaje im się to zaliczyć, to dostają ocenę, jeżeli im się nie udaje, to dalej jest ten „X”. Muszą sami sterować i kierować tym procesem, kiedy takiego „X” chcą zaliczyć – tak ideę iksa wyjaśnia Selim Mucharski, nauczyciel języka angielskiego we Wrocławiu. – To pole do zbierania doświadczeń – podkreśla.

Co na to rodzice?

O ile uczniom system się podoba, o tyle to rodzice mają na ten temat różne zdania. Mówią News4Media, że wiele zależy od usposobienia ucznia i jego podchodzenia do obowiązków. 

– Kiedy rozmawiamy z synem o kiepskich wynikach, to ciągle powtarza, że nie ma jedynek. Że to X. Nie traktuje tego jak czegoś złego – mówi pani Katarzyna, matka licealisty.

I zaznacza, że sam system jej się podoba. Widzi, że jej dziecko jest mniej zestresowane. 

– Ale w domu trzeba włożyć dużo pracy w wytłumaczenie mu znaczenia „X”. Do mojego syna dopiero zaczyna to docierać – podkreśla nasza rozmówczyni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

KONFEDERACJA 20.06.2023 09:23
Co za bzdety,czyż nie lepiej zlikwidować obowiązek szkolny ? Kto w szkole przeżywa stres to nie chodzi i już.

Stary dziad 19.06.2023 16:33
I tak egzaminy musimy przeprowadzac w pracy, bo swiadectwa rozdaja taniej od papiery tualetowego.

Obserwator 19.06.2023 07:42
Przecież wprowadzenie 1 było po to aby z 2 przepuszczać. Obniżenie wymagań. A uczniów to obecnie wszystko stresuje a najbardziej jak nie przejdą poziomu w grze komputerowej. Żałosne!

Student 19.06.2023 07:38
Postawmy wszystkim już na początku roku oceny celujące, niech się świetnie czują już od września 🤣 po co w ogóle wymagać od uczniów czegokolwiek, przecież to stresujące. A tak poważnie, załamujące jest ta część społeczeństwa, która uważa że powinno się wszystko za darmo dawać, bez wysiłku, bez pracy, żeby tylko nie zestresować dziecka. A potem będziemy mieli takich pseudo pracowników, którzy nie poradzą sobie w pracy, ani pewnie w życiu, bo życie i jego trudy weryfikują utopijne myślenie, że ma być tylko łatwo i przyjemnie

Adel 20.06.2023 08:26
otóż to, lenistwo rodzi lenistwo.

Zdzislaw Dyrman zasadniczo 19.06.2023 07:34
Uczeń bez jedynki to jak żołnierz bez karabinu taką mam koncepcję zasadniczo

paranoja 18.06.2023 14:54
a na koniec roku iksy zamieniają się na jedynki na świadectwie. Ale paru idiotów ma ubaw, papierki biurokrację i inne fiu bziu... Jeśli likwidujemy jedynki, to krzywdzimy dzieciaki, które wiele wysiłku wkładają w to, żeby dostać dwójki...

co jest jeden? 18.06.2023 14:32
Jak zmieni się tylko nazwa to nic to nie zmieni.

ed 18.06.2023 13:32
W tej szkole nie ma 1, ale są niedostateczne, co łatwo sprawdzić analizując jej statut. To tak jak po reformie zamiast 1, przyjęto w 1-3 oznaczenie F. Ale innowacja jest.

paranoja 18.06.2023 14:59
i głupki się cieszą. Pamiętam jak dwójka zmieniła nazwę z miernej na jedynkę, bo jakieś dziecko ministra dostawało za dużo miernych...

poprawka 18.06.2023 14:59
pamiętam jak dwójka zmieniła nazwę z miernej na dopuszczającą, chciałam napisać...

Adel 20.06.2023 08:22
a jak tego x traktować przy wystawianiu ocen?, z jaką to x liczyć z wagą? Można by to miejsce x traktować jedynie, jako niepisanie sprawdzianu i nie zaliczenie go w terminie określonym przez nauczyciela, co skutkowałoby oceną ndst.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama