– Muzyka, którą gram, którą śpiewam pochodzi z różnych krajów. To muzyka cygańska, bałkańska, country, nasza polska ludowa. I do tańca, i do słuchania. W tym śpiewaniu się spełniam i spełniam swoje marzenia. A jeżeli ta moja muzyczna pasja sprawia ludziom radość, to jestem szczęśliwy i tego życzę wszystkim tu obecnym – powiedział Tadek Wasilewski.
Uczestnicy spotkania to przeważnie osoby z kół i klubów seniora, ale nie tylko. Około czterdziestu zadowolonych osób dowodzi, że pomysł śpiewania przy akompaniamencie lekkiego wietrzyku okazał się wyjątkowo trafny.
– Chodziło nam z Tadkiem o integrację, o zorganizowanie przyjemnego spędzenia czasu, o poznanie się i może w przyszłości zorganizowanie następnych wspólnych spotkań - mówi Aleksandra Szymanowicz.
Na koncercie można było nie tylko potańczyć i porozmawiać, ale także skorzystać z mikrofonu.
Świetne wypieki przygotowały panie z Koła Seniora działającego przy Centrum Aktywności Lokalnej.
Za koncert, za dobry nastrój - brawa dla organizatorów.
TWS



































Napisz komentarz
Komentarze