Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:40
Reklama
Reklama
Reklama

Matecki w matni? Niesprawiedliwy Fundusz Sprawiedliwości

Fundusz Sprawiedliwości, zamiast poszkodowanym, często dzielił nasze publiczne pieniądze między "swoich". Dariusz Matecki jest jednym z bohaterów nagrań byłego dyrektora Funduszu Sprawiedliwości - Tomasza Mraza.
Matecki w matni? Niesprawiedliwy Fundusz Sprawiedliwości
Tomasz Mraz podczas konferencji prasowej z Tomaszem Giertychem (w TVN24).

PiS podczas swoich rządów odtworzył średniowieczny układ, gdzie poszczególni wasale mieli włości, które eksploatowali dowolnie. Suwerenna Polska dostała polityczny łup - Fundusz Sprawiedliwości. Z nagrań ujawnionych przez Onet, OKO.press, TVN24 i TVP Info wynika, że duża część środków z Funduszu Sprawiedliwości często służyła ziobrystom jak partyjna własność. W sprawę ujawnioną przez Tomasza Mraza są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, z którego rozdawano wielomilionowe dotacje „swoim”. Teraz dowiadujemy się szczegółów. Milionowe dotacje z FS otrzymały m.in. Stowarzyszenie Fidei Defensor i Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia, które kojarzone są z politykiem Suwerennej Polski Dariuszem Mateckim.

Nie tylko Pegasus

Za pieniądze Funduszu Sprawiedliwości został kupiony Pegasus, służący do podsłuchów. To miało prawdopodobnie zamknąć usta krytykom, ale tak się nie stało.

I tak docieramy do organizacji kojarzonych z Dariuszem Mateckim i Mateuszem Wagemannem, czyli wspominanymi Stowarzyszeniem Fidei Defensor i Stowarzyszeniem Przyjaciół Zdrowia.

Jedno z nagrań dotyczy tajnej narady, do której doszło ponad 2 lata temu. Wtedy to omawiano strategię, jak wytłumaczyć się ze związków Dariusza Mateckiego i Mateusza Wagemanna ze Stowarzyszeniem Fidei Defensor i Stowarzyszeniem Przyjaciół Zdrowia. Organizacje dostały pieniądze i dopiero potem starano się to uzasadnić. Stowarzyszenie Fidei Defensor otrzymało w latach 2020-2024 na przeciwdziałanie przestępczości 9,2 mln zł. O 3 mln mniej niż zamierzano, gdyż w styczniu br. wstrzymano wpłaty. Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia (obecnie Przyjaciół Mediów) dostało ok. 7,7 mln zł.

Matecki boi się zostać kangurem?

Wyemitowano fragmenty taśm ujawnionych przez TVN24:

Marcin Romanowski, ówczesny wiceminister sprawiedliwości mówi w nagraniu Tomasza Mraza: -Największy problem jest z Darkiem (Mateckim - przyp. red.) i powiązaniami towarzysko-rodzinnymi. 

Chodzi o udział żon polityków w projektach dotowanych z Funduszu Sprawiedliwości.

Przedstawiamy fragmenty nagrań ujawnionych przez TVN24:

Marcin Romanowski wiceminister z Suwerennej Polski: -Żony, w projektach. To wygląda bardzo słabo, panowie, mówię szczerze, nie. I jeżeli chcemy ten projekt wybronić, to (niezrozumiałe)...

Nieustalony głos: -Trzeba zmienić, tak?

Marcin Romanowski: Tak. I tak będzie awantura, ale zupełnie inna awantura jest, jak się zacznie, a to już będzie przeszłością (...)

Dariusz Matecki (obecnie poseł): I tak będą w to nawalać jak w kangury.

Matecki swoje

Dariusz Matecki i Mateusz Wagemann oficjalnie utrzymywali, że z portalem Szczecinskie24 nie mają nic wspólnego. Z nagrań wynika jednak coś innego…

Oto co Dariusz Matecki napisał w mediach społecznościowych kilkanaście godzin temu:

-Tomka Mraza poznałem na pierwszej edycji Pracowni Liderów Prawa. Byliśmy studentami ostatniego roku wydziałów prawa. W tym samym czasie rozpoczęliśmy pracę w Ministerstwie Sprawiedliwości - ja ją zakończyłem przed kampanią samorządową w 2018 roku. Później wykonywałem jedynie umowy zlecenia dotyczące prowadzenia mediów społecznościowych. 

Z Tomkiem wielokrotnie byliśmy na imprezach, obiadach, poznałem nawet jego rodzinę. Z perspektywy czasu to że nagrywał nawet prywatne rozmowy oceniam tak jakbym żył w latach 50-tych i nagrywał mnie podstawiony agent bezpieki. Przyznam, że trzeba być niezłym aktorem, żeby coś takiego robić - dla mnie niewyobrażalne. Nie będę publicznie oceniać jego zachowania. Zostawiam to Państwu. *Tomek nie miał wąsa, brody - to jakaś charakteryzacja. 

Jestem ciekaw kiedy media opublikują materiały rozpoczynające się od „dziennikarze TVN/TVP/Oko Press dotarli do nagrań” z imprezy. Uprzedzam, że na takich imprezach poza śpiewaniem o Grzegorzu Braunie i polskiej poezji śpiewanej, mam skrajnie czarny humor, w tym o polityce. 

Wiem jedno - zarówno minister Ziobro jak i minister Romanowski działali zgodnie z procedurami i zgodnie z prawem - każdy kto chociażby zaczyna rozmowę o Funduszu Sprawiedliwości niech najpierw zapozna się z przepisami KKW i rozporządzeniem. To było i jest obowiązujące prawo - Minister Sprawiedliwości miał pełną decyzyjność w dysponowaniu środkami z Funduszu Sprawiedliwości - mógł przekazywać środki dla szpitali, OSP, ngo’sów, mediów.

Nie ujawniać „powiązań towarzysko-rodzinnych”

Po przejęciu władzy przez Koalicję 15 października stało się jasne, że szczegóły przyznawania pieniędzy mogą wyjść na jaw i trzeba będzie się tłumaczyć. W ministerstwie przyjmują pewną strategię.

Tomasz Mraz (nagrywający): -Dlaczego żony Darka Mateckiego i Mateusza Wagemanna zatrudnione były w fundacji Fidel Defensor?

Marcin Romanowski (wiceminister z Suwerennej Polski): -Spytajmy tę fundacje Fidei Defensor. Nie sprawdzamy…

Karolina K. (siedzi teraz w  areszcie): -A było w ofercie?

Marcin Romanowski: -Było.

Tomasz Mraz: -Chyba nie było w ofercie. 

Marcin Romanowski: -Nie było?

Tomasz Mraz: -Chyba było, że po prostu redaktorów, doradca do spraw PR-u, a dopiero potem zostało to wrzucone.

Marcin Romanowski: -Fakt jest taki, ze ja chyba z Wagemannem i z Mateckim się spotkałem później.

Tomasz Mraz: -A to było spotkanie…

Marcin Romanowski: -Po prostu kazałem się wyspowiadać z wszystkiego. I to wszystko (niezrozumiałe). Tylko pytanie czy, oczywiście, nie mogę powiedzieć, że coś takiego miało miejsce.

Tomasz Mraz: -Ja dokładnie pamiętam cytat, że w fundacji ma nie być żadnych żon, kochanek ani dziewczyn…

Marcin Romanowski (śmiech): -To takich rzeczy, to nie pamiętamy, bo wiesz…

Tomasz Mraz: -No tak, tak.

Marcin Romanowski: -Najlepiej nie pamiętać.

Ta ostania uwaga to chyba a’ propos ewentualnych przesłuchań. Ale tak w ogóle do wyjaśnienia sprawy trzeba by uchylić niektórym immunitet...

O wydawaniu pieniędzy i ponownej kontroli NIK w Funduszu Sprawiedliwości pisaliśmy ostatnio tu:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

5 ,19 01.06.2024 07:34
Temu na foto , to raczej SPECJALISTA POtrzebny , a nie jakiś tam K@mysz !!!!

5 ,19 01.06.2024 07:33
- Jeżeli oni przed wyborami takie rzeczy robią, to możemy sobie wyobrazić, co będzie po wyborach, gdyby oni wygrali. Będzie powtórka z historii dokładnie taka sama ***

cytat 31.05.2024 09:02
Minister Romanowski otrzymywał polecenia od ministra Ziobro, jakie podmioty mają zwyciężyć, to z nim ustalał listę tych podmiotów oraz informację, kiedy konkursy mają być ogłoszone — ujawnił Tomasz Mraz, były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości i świadek prokuratury.

Robal 30.05.2024 20:55
Jaki piękny upadek złodziejstwa i szmaciarstwa!!! Brawo

I jest czarno na białym zadowolony 31.05.2024 00:20
Nie złodziejstwa tylko sukces zdrowego rozsądku i przeczucia

patriota 30.05.2024 19:55
żadnej matni. szlachetny człowiek!!!!!!!!!!!!!!!

Czas na prawo i sprawiedliwość 30.05.2024 18:30
Nikotyna szkodzi.

Robal 30.05.2024 20:46
Nic mnie tak nie ucieszy jak pudło dla nich! Podejrzewam że w Umig też będą imprezowac

taka prawda 30.05.2024 18:26
Prawie trzy miesiące po przejęciu władzy przez koalicję 15 października w Ministerstwie Sprawiedliwości pracowała urzędniczka, która wynosiła informacje ludziom Zbigniewa Ziobry – ustalił Onet. Chodziło przede wszystkim o ruchy ekipy Adama Bodnara związane z Funduszem Sprawiedliwości. Z urzędniczką kontaktowała się była pracowniczka Funduszu Sprawiedliwości Karolina K., która obecnie siedzi w areszcie. K. nie tylko zdobywała od urzędniczki informacje, ale też pomagała odpowiadać na pytania kontrolerów, którzy sprawdzali podejrzane umowy zawierane za rządów PiS z Funduszem Sprawiedliwości. Obłuda, fałsz i zakłamanie. A pisowski elektorat dalej wierzy zaprzańcom w ich "dobre intencje" buahahahaha .

Robal 30.05.2024 20:48
To nie żaden elektorat tylko wyznawcy, oszuści i wszelkie gnidy które miały w tym interes. Ciekawe czy teraz będą tak chętnie głosować bez kasiorki?

cela+ 29.05.2024 18:57
Tlusty kastownik i tak nie ucieknje przed, przeznaczeniem

polityczny werdykt 29.05.2024 17:56
Buta kroczy przed upadkiem oby to był koniec panów Mateckiego i Nikitińskiego.

Karmioza 30.05.2024 17:52
Tego człowieka chyba nikt nie trawi. Finisz jego tak bliski

polityczna ocena 29.05.2024 15:09
W przypadku Mateckiego to była autopułapka.

pytam 29.05.2024 14:50
Umowa z Fidei Defensor została podważona. I co pan na to panie marecki i panie Nikitiński?

pytam 29.05.2024 15:09
Oczywiście chodziło o p. Mateckiego, a nie "mareckiego". Przepraszam za literówkę.

A. Żmijewski 29.05.2024 09:58
Wszystkie piniondze pyr pyr z funduszu sprawiedliwości były zasadniczo wyprowadzane na cele partyjne zgodnie z prawem pyr pyr. I dlatego nawet włos pyr pyr nie spadnie z Napoleońskiej głowy

podatnik 29.05.2024 17:19
Właśnie niezgodnie z założeniami bo to dla poszkodowanych a nie na cele partyjne.

R 30.05.2024 20:49
Nie zrozumiał , jakby chodziło o zuka lub pomidora to by pojął

moim skromnym zdaniem 29.05.2024 07:37
To nie aferka, to afera.

Ciul gryfiński 29.05.2024 07:09
to ktos z rodziny robala bo też taki brzydki obmierzly i kłamiacy

Robal 30.05.2024 20:50
Troluj troluj już niedługo prorok po was przyjdzie pisowskie pomioty

*******13******* 29.05.2024 00:29
Dawno temu bolszewicy rozwalali w ten sposób mikołajczykowskie PSL. Historia lubi się powtarzać *** *** ***

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama