Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 10:58
Reklama
Reklama
Reklama

Mają pretensje do prezydenta Bronisława Komorowskiego

Starosta gryfiński Wojciech Konarski, burmistrz Mieszkowic Andrzej Salwa i burmistrz Cedyni Gabriela Kotowicz napisali list, w którym krytykują postawy prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz marszałka Sejmu RP Radosława Sikorskiego, wojewody Marka Tałasiewicza i marszałka województwa Olgierda Geblewicza w związku z obchodami 70. rocznicy forsowania Odry.
Mają pretensje do prezydenta Bronisława Komorowskiego
W liście czytamy m.in.: „Dostrzeżono jednak, że w obchodach rocznicowych uroczystości zabrakło przedstawicieli władz państwowych i samorządowych województwa zachodniopomorskiego. Ubolewamy, że tak ważne uroczystości nie spotkały się z zainteresowaniem władz regionu, proporcjonalnym do ich rangi. Przypominamy, że forsowanie Odry w 1945 roku, było jedną z najważniejszych operacji drugiej wojny światowej, która kosztowała życie tysięcy młodych Polaków. Wielu z uczestniczących w nim żołnierzy było wcześniej więźniami syberyjskich obozów pracy, którzy doznali utraty rodzinnych domów, bliskich krewnych, zniewolenia i głodu. Nad Odrą przeżywali śmierć kolegów i lęk o własne życie. Spośród nich żyją jeszcze tylko nieliczni, którym towarzyszymy w upamiętnieniu tak ważnych dla nich wydarzeń”.
 
Co ciekawe, skrytykowali współorganizatora uroczystości - marszałka Olgierda Geblewicza, który wysłał delegata na obchody 70. rocznicy forsowania Odry w Gozdowicach i Starych Łysogórkach. Dwoje burmistrzów i starosta napisali: „Jako mieszkańcy gmin położonych w Rejonie Pamięci Narodowej troszczymy się o obiekty związane z jego historią. Oznacza to duży wysiłek organizacyjny a także nakłady finansowe. Ponosimy je, ponieważ szanujemy pamięć poległych, którym wojna zabrała młodość, marzenia i życie. Uważamy, że jest to nasz wspólny obowiązek, służący również edukacji patriotycznej, kształtowaniu szacunku wobec miejsc pamięci, a także przestrodze przed wojną, która dzieli narody, niszczy wspólnotę międzynarodową i dorobek pokoleń”.
 

Swój list samorządowcy wysłali do wiadomości m.in. premier Ewy Kopacz i marszałka Senatu Bogdana Borusewicza. 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama