Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 10:44
Reklama

Leżał na drodze we krwi. Autobus zatrzymałem w ostatniej chwili. Rafał Stańko opowiada, jak uratował życie człowiekowi [Czytaj tylko na igryfino]

-Z daleka myślałem, że to jakiś zwierzak leży na środku drogi. Potem wydawało mi się, że to worek. Nawet przemknęło mi przez myśl, że po prostu przejadę po tej folii. Nagle w ciemnościach zobaczyłem… człowieka! – tak Rafał Stańko, kierowca autobusu PKS, który nad ranem wiózł pracowników do podgryfińskiego Fliegla, zaczyna opowiadać portalowi igryfino wydarzeniu, które zakończyło się uratowaniem ludzkiego życia.
Leżał na drodze we krwi. Autobus zatrzymałem w ostatniej chwili. Rafał Stańko opowiada, jak uratował życie człowiekowi [Czytaj tylko na igryfino]

Autor: Rafał Stańko

-Zacząłem wtedy gwałtownie hamować. Zatrzymałem się dosłownie 3 i pół kroku przed leżącym na środku drogi człowiekiem! – opowiada dalej pan Rafał.

O mężczyźnie, który leżał na drodze w kałuży krwi napisaliśmy tutaj:

http://www.igryfino.pl/kat-186,a,24786,lezal-na-srodku-drogi-w-kaluzy-krwi.html

Teraz rozmawiamy z bohaterem, który uratował życie starszemu mężczyźnie z Bań. Tym bohaterem jest Rafał Stańko.

Do zdarzenia doszło nad ranem w poniedziałek, 4 września 2017 r.

-Miałem wtedy kurs o 4.45 z Bań do Dłużyny. Było wtedy jeszcze ciemno. Po drodze zabrałem dwóch pasażerów z Baniewic. I nagle przed Dłużyną o godz. 4.50 zobaczyłem człowieka leżącego na drodze.

Po gwałtownym hamowaniu i zatrzymaniu autobusu Rafał Stańko szybko wysiadł z pojazdu i podbiegł do poszkodowanego.

-Nienaturalnie leżał na ulicy na wznak. Ręce miał na brzuchu. Nogi były pokurczone. Wokół głowy była krew – opowiada nam pan Rafał. –Sprawdziłem czynności życiowe. Oddychał. Jeden z pasażerów szybko przyniósł koc. Poszkodowany był bardzo wyziębiony. Zadzwoniłem na policję, która od razu połączyła mnie z karetką pogotowia – dodaje Rafał Stańko.

Pierwsza przyjechała karetka z Pyrzyc. Chwilę potem była policja.

-Nie poznałem go na tej drodze, ale potem okazało się, że był to mieszkaniec Bań. Rodzina go szukała. Na drugi dzień jak jechałem, była duża mgła. Pomyślałem, że gdyby wtedy ktoś leżał na drodze, to przy takiej mgle i ograniczonej widoczności nie mielibyśmy szans… - mówi pan Rafał.

Rafał Stańko to kierowca autobusu. To również radny Rady Gminy w Baniach. Młody, skromny człowiek. Dzięki swojemu refleksowi, szybkości działania i natychmiast podjętym decyzjom, uratował życie drugiemu człowiekowi. Jest bohaterem.

O zdarzeniu napisaliśmy tu:

http://www.igryfino.pl/kat-186,a,24786,lezal-na-srodku-drogi-w-kaluzy-krwi.html

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama