Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 13:57
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

O niemym radnym na sesjach, który nagle przemówił

Najważniejszy jest człowiek, jego sprawy i problemy – tak uważa Eugeniusz Robak, startujący już po raz trzeci do Rady Miejskiej w Gryfinie.
O niemym radnym na sesjach, który nagle przemówił

 igryfino: -Wiele osób uczestniczących w sesjach uważa, że przez dwie kadencje niewiele miał pan do powiedzenia i niewiele pan zdziałał,  nie złożył prawie żadnych interpelacji. Dlaczego więc i po co kolejna próba?

Eugeniusz Robak: -A po co mi interpelacje? Nie będę wyskakiwał jak przysłowiowy Filip z konopi tylko po to, żeby gadać. Z pustego gadania bardzo często nic dobrego nie wynika. Ja wolę działać.

igryfino: -A co udało się panu zdziałać przez okres ośmiu lat?

Eugeniusz Robak: -Ja zostałem wybrany przez ludzi. Są oni moimi wyborcami i mam obowiązek działać na ich rzecz. Bardzo dużo spaceruję po mieście. Spotykam się z ludźmi, rozmawiam, dowiaduję o ich problemach, interweniuję. Pani X miała problemy np. z oknami. Poszedłem do spółdzielni, załatwiłem i po sprawie.

 

Z dalszej opowieści radnego wynika, że pomógł wielu osobom, m.in. przedszkolakowi z „Czwórki’. Przyczynił się również do rozpoczęcia prac nad usunięciem bojlerów gazowych przy ul. Chrobrego, a obecnie przy ul. Niepodległości.

Eugeniusz Robak: -Szanuję ludzi i oni o tym wiedzą. Moją przewodnią myślą zawsze na pierwszym miejscu jest człowiek  i tak będzie, jak ponownie wygram wybory. 

igryfino: -Wspomniał pan, że bardzo ceni i szanuje burmistrza Henryka Piłata. Dlaczego więc okazał się pan nielojalny i zagłosował przeciw burmistrzowi?

Eugeniusz Robak: -To była wielka pomyłka, która nastąpiła z powodu „zagadania” się Tomkiem Namiecińskim.

igryfino: - Cóż, wygląda na to, że zawinił dziennikarz i przycisk. Gmina ma kłopoty. Czy jest na to jakaś rada?

Eugeniusz Robak: - Cóż, to prawda. Z każdych kłopotów zawsze znajdzie się jakieś wyjście. Coś się wymyśli. 

 

Eugeniusz Robak przyjechał  z „warszawskiego”. Jednak od dawna czuje się jak rdzenny gryfinianin. Pracował w  Zakładach Energetycznych w Szczecinie, trochę w Niemczech, trochę w Dolnej Odrze.  Obecnie jest na emeryturze i spokojnie może swój czas poświęcić pracy społecznej.

-Czym jest dla mnie rodzina i dom? Dom to siedlisko, w którym odpoczywam, rozwiązuję krzyżówki.   A rodzina trwa. Po ślubie jesteśmy już czterdzieści trzy lata. Dwaj synowie wraz z rodzinami mieszkają za granicą. Oprócz wnuków jest już jedna prawnuczka. Przyjadą na święta, więc choinka musi być duża i piękna - opowiada Eugeniusz Robak.

 

Prawie każdy radny ubiegający się o następną kadencję uważa, że będzie kontynuował to co zaczął, a jeżeli niczego nie zaczął, to może będzie się starał zmierzyć z nową rzeczywistością, która pojawi się  po wyborach.

TWS


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaŻyczenia świąteczno-noworoczne PGE (17.12.2025-07.01.2026)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama